Nasi przeciwnicy polityczni przedstawiają naszą rzeczywistość w następującym konflikcie: albo nowoczesność, albo zaścianek i wsteczność. Nie ma sprzeczności między nowoczesnością, a suwerennością. Między modernizacją, a wolnością. Tylko jeżeli będziemy stawiać na szybki, nowoczesny rozwój, to wolność utrzymamy i umocnimy - mówił podczas spotkania z mieszkańcami Węgrowa były premier Mateusz Morawiecki.
Trwa kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Na wczorajszej konwencji Prawa i Sprawiedliwości partia zaprezentowała składającą się z siedmiu punktów deklarację, którą ma zamiar kierować się w polityce europejskiej. Odniósł się do niej na niedzielnym spotkaniu z mieszkańcami Węgrowa były premier Mateusz Morawiecki.
"Idziemy do tych wyborów europejskich z bardzo mocną reprezentacją i z 7-punktowym konkretnym planem, co chcemy w UE zrobić i z pozytywnym programem na kolejne 5 lat dla naszej Ojczyzny, jako części Unii Europejskiej"
💬 Wiceprezes PiS @MorawieckiM w #Węgrów: Przed nami kolejne wybory. Bardzo często wydaje nam się, że są one mało ważne. Działania osadzone w samorządach są osadzone w kontekście europejskim bardzo mocno. I on będzie coraz mocniej wpływał na życie w każdym zakątku Polski. To… pic.twitter.com/hYuDkDCCQ7
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 28, 2024
Zaznaczył, że plan jego partii "ogniskuje się wokół konkretnych aspektów życia". Jednym z jego elementów jest sprzeciw wobec zmian w traktatach Unii Europejskiej. - Trzy dni temu w Sejmie minister minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że być może trzeba będzie się zgodzić na zmiany traktatowe. To szalenie niebezpieczne - stwierdził.
💬 Wiceprezes PiS @MorawieckiM w #Węgrów: 7 punktowy plan ogniskuje się wokół konkretnych aspektów życia - po 1. nasz sprzeciw przeciw zmianom w traktatach. 3 dni temu w Sejmie minister @MSZ_RP powiedział, że być może trzeba będzie się zgodzić na zmiany traktatowe. To szalenie… pic.twitter.com/fcamdk23bB
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 28, 2024
Polityk PiS odniósł się także do paktu migracyjnego. Przypomniał, że został on już przyjęty a skutkami tego jest albo przyjęcie nielegalnych cudzoziemców, albo płacenie gigantycznych kar za odmowę. - W zapisach tego paktu istnieje ryzyko, że KE może nam narzucić dowolną liczbę - podkreślił.
- Idziemy do Brukseli po to, żeby Europa była silna, ale siłą państw członkowskich, żeby nasz dom był niezagrożony, żeby w tej Europie walczyć o to, żebyśmy mogli czuć się jak w naszym domu. Bez nieproszonych gości, z szacunkiem do naszej tradycji. Europa musi być naszą bezpieczną twierdzą. O tym są te wybory. To jest wielka stawka" – zaznaczył.
"Nie dajcie sobie wmówić, że między modernizacją a niepodległością i suwerennością jest jakaś sprzeczność. Pokażcie drugą żółtą kartkę rządzącym już 9 czerwca. Te wybory są wyborami o Polskę niepodległą, dostaną i suwerenną"