Zielony Ład ma stworzyć podstawy do panowania nad rolnictwem europejskim, a polskim w szczególności, przez wielkie korporacje - stwierdził w rozmowie z red. Michałem Rachoniem na antenie Telewizji Republika kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego Gabriel Janowski. Zaznaczył, że unijna polityka doprowadzi do tego, że kraje członkowskie uzależnią się w kwestii żywności od zewnętrznych dostawców.
10 maja w Warszawie odbędzie się protest rolników przeciwko Zielonemu Ładowi. Sprzeciw wobec unijnej polityce wyrażą również inne środowiska. W rozmowie z red. Michałem Rachoniem na antenie Telewizji Republika Gabriel Janowski podkreślił, iż solidarność w tej kwestii wynika z tego, że wejście nowych przepisów w życie będzie ogromnym ciosem w gospodarstwa domowe.
Zaznaczył, że rolnicy mają pełne prawo sprzeciwiać się unijnym pomysłom ze względu na to, że zostały one wymyślone nie przez pracowników roli, a biurokratów.
"Wprowadzona w 1962 roku wspólna polityka rolna była naprawdę wydarzeniem absolutnie znaczącym, bo oto kraje wyczerpane wojną, czy zniszczone tworzą system, który ma zapewnić samowystarczalność żywnościową i to nie ulega wątpliwości. Jednak, jak każda rzecz, z czasem zaczęła coraz bardziej korodować i doprowadzono do tego, że nie ma tam już logiki, jaką kieruje się rolnik uprawiając gleby, tylko jest narzucony przez biurokrację brukselską właśnie ten Zielony Ład, czyli nieład, czyli zasady, według których rolnik ma prowadzić gospodarstwo"
Janowski wskazał też na hipokryzję. Odniósł się m.in. do zapisu mówiącego o zmniejszeniu użycia nawozów i środków ochronnych. - W przypadku Polski, gdzie my o połowę mniej zużywamy i nawozów i środków ochrony, a redukcja będzie proporcjonalna... Przykładowo, jeżeli na Zachodzie zużywa się 8 kg środków ochrony, a w Polsce 4 kg, to oni zejdą przy 50 procentach, do 4 kg, a Polska do 2 kg - wskazał.
"Współczesna polityka - szeroko rozumiana - nie jest prowadzona przez suwerenne rządy, tylko przez wielkie korporacje, które chcą narzucić nowy porządek (...) między innymi ten program, Zielony Ład ma stworzyć podstawy do panowania nad rolnictwem europejskim, a polskim w szczególności"
Podkreślił, że forsowane zapisy są jednym z kroków w celu uzależnienia krajów od zewnętrznych dostawców.