Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Fundacja Otwarty Dialog organizowała spotkania z wulgarnymi hejterami. Senat zażądał zwrotu dotacji

Prawie 58 tys. zł musiała zwrócić Fundacja Otwarty Dialog - taką decyzję podjął Senat. Izba potwierdziła, że projekt „Londyńskie Czwartki Literackie” nie spełniał należytego wykonanie umowy. Umowa z FOD została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym.

Organizacja kojarzona głównie z Bartoszem Kramkiem i Ludmiłą Kozłowską wygrała konkurs  „Senat-Polonia 2025”, w ramach którego zaproponowano "organizację spotkań z polskimi autorami współczesnymi tworzącymi literaturę nonfiction". Fundacja Otwarty Dialog na „Londyńskie Czwartki Literackie” otrzymała niemal 58 tys. zł.

W ramach "promocji Polski i kultury polskiej oraz zachowania dziedzictwa kulturowego i historycznego za granicą" do stolicy Wielkiej Brytanii miały być zaproszone znane z wulgarnego hejtu m.in. Klementyna Suchanow czy Aleksandra Sarna. Ta ostatnia jest autorką publikacji uderzających w prezydentów Polski Andrzeja Dudę i Karola Nawrockiego.

Na liście gości poza komunistycznym wojskowym Adamem Mazgułą i Arkadiuszem Szczurkiem z "Lotnej Brygady Opozycji" znaleźli się także poważni pisarze, którzy ostatecznie odcięli się od projektu. Jakub Żulczyk potwierdził, że ich nazwiska zostały użyte bez ich wiedzy. "Nic o tym nie wiedziałem. Skoligacona z rządem fundacyjka wpisała sobie moje nazwisko w fantomowy projekt do wyciągnięcia kasy" - napisał w mediach społecznościowych. Dodał, że nikt z organizatorów spotkań nie kontaktował się z nimi.

Muszą oddać całość dotacji

Kancelaria Senatu w komunikacie poinformowała, że zostało przeprowadzone postępowanie sprawdzające ws. projektu „Londyńskie Czwartki Literackie”.

"Potwierdzono nienależyte wykonanie umowy. W związku z tym umowa z oferentem Fundacją Otwarty Dialog została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym. Fundacja dokonała zwrotu dotacji w całości" - podkreślono.

 

Źródło: niezalezna.pl, x.com