"Jeżeli będzie potrzeba służenia Rzeczypospolitej poprzez podjęcie po raz kolejny konkretnych zadań w postaci pełnienia jakiejś funkcji, to na pewno je podejmę" – zadeklarował w wywiadzie prezydent Andrzej Duda.
Wykluczył przy tym udział w wyborach parlamentarnych.
Natomiast gdyby były jakieś inne wyzwania. Mogłoby się na przykład zdarzyć, że byłaby potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne. Gdyby mi taką propozycję złożono, tobym się nie wahał
– dodał.
Zapytany czy takie propozycje formalne lub mniej są kierowane w jego stronę odparł, że "nie są".
[polecam:https://filarybiznesu.pl/finanse/jaki-majatek-zgromadzil-prezydent-andrzej-duda-pokazano-oswiadczenie/a27593]
Nie ma sprzyjającego klimatu politycznego
Prezydent zapytany, czy dostaje propozycje z międzynarodowych instytucji ocenił, że "nie ma dziś na świecie, przynajmniej na razie, klimatu politycznego sprzyjającego temu, żeby politycy o profilu konserwatywnym zajmowali miejsca w ważnych instytucjach międzynarodowych". Zaznaczył jednocześnie, że sytuacja może się zmienić w najbliższych latach, a on będzie się starał na jakiekolwiek wyzwania odpowiedzieć tak, "żeby było z tego jak najwięcej korzyści dla Polski".
[polecam:https://niezalezna.pl/polityka/spotkanie-prezydentow-w-hadze-prezydent-trump-swietnie-zdaje-sobie-sprawe-z-sytuacji-w-polsce/546695
Prezydent odnosząc się do szczytu NATO w Hadze z ubiegłego tygodnia powiedział, że cieszy się z jego przebiegu. - Uważam, że jest on także naszym sukcesem" - stwierdził. Tłumaczył, że to on zainicjował kwestie podniesienia wydatków na obronność w NATO do 3 proc. PKB w marcu zeszłego roku i te propozycje przedstawiał i byłemu prezydentowi USA Joe Bidenowi oraz obecnemu - Donaldowi Trumpowi.
- Obecny prezydent (USA, Donald Trump - red.) powiedział wtedy w swoim stylu, że trzeba się domagać jeszcze więcej - 5 proc. - zrelacjonował prezydent Duda. W rozmowie z gazetą ocenił także, że zgoda wszystkich państw na zwiększenie nakładów na obronność to wielki sukces.