10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Siostry, które spadły z nieba w skafandrach medycznych

Dramatyczne doniesienia płynęły w ostatnich dniach z DPS-ów z różnych zakątków naszego kraju. Ekstremalnie trudna sytuacja dotknęła ośrodek w Bochni, w którym zarażeni byli pensjonariusze przewlekle chorzy psychicznie, ale też osoby z personelu.

Kiedy zabrakło rąk do pracy, z pomocą ruszyły siostry ze zgromadzenia sióstr dominikanek. Niemal „spadły one z nieba” staroście bocheńskiemu, który płacząc do słuchawki, prosił o pomoc. Jak ciężką, też fizycznie, pracę wykonują, opowiadał jeden z ratowników medycznych. Osiem godzin w specjalnych skafandrach, z zasłoniętymi ustami, narażone na agresję, bo osoby chore psychicznie są nieprzewidywalne, to gigantyczny wysiłek. Wtedy pomyślałem o hektolitrach pomyj wylewanych na osoby duchowne, o antyklerykalnych nagonkach, o pogardzie sączonej przez zwykłych ludzi i niektóre media. Liberalne „autorytety” wciąż snują opowieści o Kościele, który oblał egzamin w czasie epidemii. Postawa sióstr jest nie tylko najlepszą odpowiedzią na podobne głosy, ale jednym z piękniejszych świadectw prawdziwej wiary.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Leszek Galarowicz