Analitycy mówią, że z niewiadomych przyczyn spadają wpływy z podatku VAT. Coś się zmieniło niby w maju, ale nadal najprawdopodobniej rząd nie uzyska spodziewanego progu i będzie gorzej niż przed rokiem. Za to od lipca mamy wyższe ceny gazu i prądu. Wcześniej zwiększyły się ceny żywności. Kolejne podwyżki przed nami. Powoli zaczynają upadać firmy. A wiadomo – upadek to przyczynek do robienia najlepszych biznesów. Chłopcy Balcerowicza już niczym stado sępów krążą nad PKP Cargo i Lasami Państwowymi. Po pół roku próżno szukać jakiegokolwiek sukcesu tego rządu. Dlatego pozostało rozhuśtać wojnę ideologiczną. Zaczęto od publicznych tortur organizowanych ku uciesze spoconych antyklerykałów. Teraz czas na ideologiczne tematy. Odwracanie uwagi to największa umiejętność Donalda Tuska. Ale to już Państwo dobrze wiedzą, bo w przeciwieństwie do większości liberalnych dziennikarzy macie swój rozum.
Rozhuśtać wojnę ideologiczną
Zwolennicy Koalicji Obywatelskiej zaczęli w wolnej Polsce oddychać pełną piersią. W efekcie już nie spinają się dochody podatkowe.
