Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jan Galarowicz,
31.10.2019 19:06

Pytanie nad płonącymi zniczami

Martin Heidegger pisze: Skała jest. Drzewo jest. Koń jest. Anioł jest. Jedynie człowiek egzystuje. Dlatego tylko człowiek zadaje sobie pytania: i nie tylko o to, co zjeść i w co się ubrać, ale o sprawy fundamentalne, istotne, doniosłe. I tylko w jego istnienie wpisany jest – jak zauważa Tadeusz Żychiewicz – instynkt sensowności.

Viktor E. Frankl stwierdza: „Mniej chodzi o to, czy życie człowieka jest pełne przyjemności czy cierpień. (…) chodzi o to, czy jest sensowne i w porównaniu z tym mniej ważne jest, czy życie jest krótkie czy długie”. Odwiedzając w tych szczególnych, listopadowych dniach groby bliskich, pytamy w ciszy, powadze i zadumie przede wszystkim o sens życia. Kościół katolicki nie bez powodu postawił obok siebie dwa święta: Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, ponieważ to właśnie w biografiach świętych (o. Kolbego, Jana Pawła II, Matki Teresy) zawarta jest odpowiedź na pytanie o sens życia. Święci to ludzie, którzy żyją nie tylko dla siebie, lecz także dla Boga, innych osób, ojczyzny, sprawy, prawdy, sprawiedliwości itp. Święci wskazują nam również grunt absolutnego sensu życia.