Ostatnio wyraził ją Krzysztof Zanussi, mówiąc o genie samozagłady. Ich poglądy należy jednak moim zdaniem skorygować, odrzucając duży kwantyfikator. Być może faktycznie gen samozagłady posiada część mieszkańców naszego kraju. A jeśli tak, to ostra walka, jaka od wielu lat toczy się u nas, jest w istocie bojem między witalną, dumną, patriotyczną częścią naszego narodu a drugą jego częścią, która jest obojętna na losy ojczyzny (według badań taki pogląd przyjmuje nawet 30 proc. jej mieszkańców), nienawidzi jej (15 proc. ojkofobów) lub kieruje się tylko doraźnymi, egoistycznymi i partykularnymi interesami. Czy nienawiść do PiS i prawicy musi przesłaniać wszystko?
Polski spór unicestwiający naród
Dość powszechny w debacie publicznej jest pogląd o wyniszczającej się politycznej walce „dwóch plemion” w naszej ojczyźnie. Nie jest jednak wykluczone, że ta walka jest przejawem sporu na jeszcze głębszym poziomie, niż się wydaje. Przed laty znakomity publicysta Jerzy Targalski głosił tezę o genie autodestrukcji naszego narodu.