Widać to było wyraźnie w trakcie piątkowej debaty w TVP z Rafałem Trzaskowskim. Nawrocki nic sobie nie robił nie tylko z atakowania go ws. kawalerki, lecz także ustawek z lat młodości. Odbił piłeczkę w sposób bolesny dla oponenta, pokazując zdjęcie Trzaskowskiego z pedofilem, działaczem PO z Targówka.
To był kluczowy moment debaty. Każdy obserwator, który na chłodno przeanalizuje sobie kampanię i dyskusje między kandydatami, miałby problem, by wskazać, który z kandydatów ma 15 lat doświadczenia w polityce, a który działa w niej zaledwie pół roku. Trzaskowski, by przechylić odczucia wyborców na swoją stronę, potrzebował w piątek wygranej z dużą przewagą, nawet znokautowania Nawrockiego. Nic takiego nie miało miejsca.