Mimo że turecka demokracja bardzo odbiega od ideału, Unia Europejska traktuje Turcję z wielką wyrozumiałością – bo… musi. Cały świat zabiega o dobre relacje handlowe z Chinami, więc wszyscy przymykają oczy na łamanie tam praw człowieka. Imperialna Rosja za nic ma nienaruszalność granic, bo Zachód nie będzie umierał za Tbilisi czy Kijów. Biada tym, którzy są słabi, skłóceni, bezmyślni. Przetrwają tylko mocni. Moralnie, intelektualnie, wojskowo...