Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna jak najszybciej przedstawić premierowi i prezydentowi raport na temat prorosyjskiej działalności oraz powiązań z Kremlem niektórych parlamentarzystów i ich współpracowników.
To jednak nie wszystko: służba ta powinna też rekomendować podjęcie działań w ich sprawie. Czołowi piewcy tez rosyjskiej propagandy, jak Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke, swoimi wystąpieniami bardzo szkodzą Polsce. Czy coś więcej się za tym kryje? To pytanie, na które najważniejszym osobom w państwie powinna odpowiedzieć ABW. Tym bardziej że związki z Rosją mają też niektórzy asystenci Brauna – immunitetu wprawdzie nie posiadają, ale dużo swobody daje im rola współpracowników posła RP. To kolejny wątek, który już dawno powinien być zbadany przez agencję. Mam nadzieję, że został, bo dziś pomyłki i zaniechania mogą drogo kosztować.