Coraz częściej w polskich mediach widać proces ocieplania wizerunku Władimira Putina. Co niektórzy starają się pokazywać go jako osobę, która nie miała żadnej (!) wiedzy o zbrodniach wojennych popełnianych przez rosyjską armię na Ukrainie. To jaskrawy przykład działalności propagandowej Kremla.
Pytanie, na ile świadomie wpisują się w nią niektóre polskie media i polscy dziennikarze? Osobiście trudno mi zrozumieć, jak można ocieplać wizerunek zbrodniarza Putina, nie zdając sobie z tego sprawy. To po prostu niemożliwe. Zresztą takie haniebne działania miały już miejsce w historii. Znane są przecież próby wybielania wizerunku jednego z największych światowych ludobójców Adolfa Hitlera, który miał rzekomo nie wiedzieć o Holokauście. Podobnie jak Putin nie tylko wiedział o zbrodniach popełnianych przez jego podkomendnych, ale wręcz do nich zachęcał.