Wszystkich przebił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, który w mediach społecznościowych napisał o ludziach kibicujących reprezentacji narodowej tak: „Przypomnę, że osoby z tego środowiska były wielokrotnie wiązane z handlem narkotykami, sutenerstwem czy współpracą z rosyjskim wywiadem. To nie są ludzie reprezentatywni dla ogółu Polaków”. Jestem kibicem od dziecka. Chodzę na mecze drużyny narodowej i klubu z miasta, w którym mieszkam. Nie jestem ani dilerem, ani sutenerem, ani agentem. „Gdybym jeszcze raz miał urodzić się, znów bym tobie, Polsko, oddał życie swe” – zaśpiewali po meczu kibice wraz z piłkarzami. Ja utożsamiam się z tą piosenką. A politycy rządu? Nie jestem tego do końca pewien.
Gdybym jeszcze raz miał urodzić się…
Po zwycięskim spotkaniu z Litwą, na którym polscy kibice przywitali premiera Donalda Tuska tradycyjną przyśpiewką „Donald, matole, twój rząd obalą kibole!”, politycy KO prześcigali się w obrażaniu i oczernianiu kibiców reprezentacji.
![Podział na Polskę A i Polskę B szybko nie zniknie [WYWIAD]](https://files.niezalezna.tech//images/imported/filarybiznesu/thumbs//2019/12/12/d7e3a65b6e0f44046524ee57d705454c525.jpg?r=1,1)
