Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jan Galarowicz,
18.01.2020 11:43

Ewangeliczny sposób czynienia dobra

Wbrew coraz modniejszemu przekonaniu, że życie moralne wcale nie jest takie ważne, ponieważ Bóg jest miłosierny, Ewangelie i Listy św. Pawła nie pozostawiają żadnej wątpliwości: wiara bez uczynków jest martwa. Każdy człowiek jako istota niepowtarzalna ma do przebycia na tym świecie jedyną drogę, ma swoje powołanie i indywidualne pole odpowiedzialności.

Ewangeliczny sposób realizowania powołania i czynienia dobra jest wolny od presji. Chrześcijanin kieruje się w czynieniu dobra motywem bezinteresowności i szlachetności – robi coś dlatego, że tak po prostu trzeba, że tego wymaga sytuacja. Nie poprzestaje oczywiście na jednym geście dobroci przy okazji jakiejś akcji, lecz tworzy dobro cierpliwie i wytrwale przez całe życie. Chociaż niekiedy życie domaga się od niego czynu wyjątkowego, jest skoncentrowany przede wszystkim na dobru codziennym i zwyczajnym.

Wyznawca Chrystusa nie czyni dobra na pokaz, lecz w ciszy. Nie delektuje się – jak narcyz i faryzeusz – swoją dobrocią. A dobro, którego jest sprawcą, nie jest powodem do wywyższania się ponad innych i gardzenia nimi; przecież nie wie, ile dobra oni uczynili.