Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Piotr Gociek
18.12.2025 11:30

Europa mówi Kaczyńskim?

W negocjacjach na temat powojennego ładu na Ukrainie powraca temat „europejskiej misji wojskowej”.

Amerykanie oferują Kijowowi pewne gwarancje bezpieczeństwa, ale żołnierzy wysyłać nie zamierzają. Tymczasem zbliża się wariant koreański: między Rosją a Ukrainą powstanie coś na kształt strefy zdemilitaryzowanej. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wielka ani kto będzie jej strzegł. Berlin, Londyn i Paryż dyskutują o wysłaniu „sił europejskich”, a przedstawiają to jako wielki wkład Europy w zakończenie wojny. Cóż za oryginalność! Wspomnijmy więc, jak w marcu 2022 r. szydzono, gdy Jarosław Kaczyński mówił, że na Ukrainie potrzebna jest „misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego”. Rechotowi nie było końca. I oto stał się cud: Europa dziś „mówi Kaczyńskim”. Jest w tym haczyk. Prezes PiS trzy lata później wyraźnie powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby w takiej misji brała udział polska armia. Nie chcą tego Polacy, a poza tym musimy dbać o własne bezpieczeństwo. Pytanie do Donalda Tuska i jego europejskich przyjaciół brzmi: czy w tym przypadku też będzie was stać na „mówienie Kaczyńskim”?

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane