A jest ona niezbędna do utrzymania formy i przede wszystkim uniknięcia kontuzji. Klubowe mistrzostwa świata zostały rozszerzone drużynowo – z 7 do aż 32 – wraz z fazą grupową i pucharową. Dotąd krótki turniej rozgrywano co roku, teraz będzie co cztery lata. W obliczu napiętego terminarza piłkarzy grających w reprezentacjach bardzo łatwo o kontuzję. Łącznie piłkarze z topu mają w nogach po 60–70 meczów w sezonie!
Przekonał się o tym Jamal Musiala, który złamał nogę w meczu Bayernu Monachium z PSG. Gwiazdora niemieckiego klubu nie zobaczymy w nadchodzących pięciu miesiącach. Tylko dlatego, że FIFA wymyśliła nową imprezę, odbywającą się w tropikalnych upałach. PSG, Real Madryt, Fluminense i Chelsea za awans do półfinału rozgrywek zarobiły kilkadziesiąt milionów euro – więcej niż za wygraną Ligę Mistrzów. Ewentualna kontuzja takiego filaru jak Musiala nie jest warta tych pieniędzy.