Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Grzegorz Wszołek
08.05.2025 09:02

Dawkowanie napięcia jak to w służbach

Nawet jeśli jest coś na rzeczy wokół kawalerki należącej do Karola Nawrockiego – z naciskiem na słowo „nawet” – to nie ulega wątpliwości, że huraganowe ataki na kandydata na prezydenta nie biorą się z troski o standardy w polityce.

Już w drugim tygodniu kwietnia prof. Sławomir Cenckiewicz w szczegółach alarmował, jak służby specjalne grzebią w teczkach z postępowań sprawdzających Nawrockiego, by odnaleźć haki. Ostrzeżenia sprawdziły się co do joty, choć artykuł Onetu z poniedziałku był dalece nieprecyzyjny – dopiero sztab PiS pokazał umowę notarialną i testament pana Jerzego z Gdańska. Widać dawkowanie napięcia – to typowy mechanizm, znany służbom specjalnym, które naprowadzają co jakiś czas opinię publiczną, by zdyskredytować polityków.

Sztab PiS miał jednak czas na ruch wyprzedzający i go zmarnował. Pytanie, czy za to nie zapłaci wysokiej ceny. Z drugiej strony – jeśli Polska skręca w prawo, to i tak Rafał Trzaskowski przegra wybory. W Rumunii unieważniono głosowanie, wysunięto wstrząsające w treści oskarżenia o rosyjskie wpływy, zablokowano ponowny start zwycięzcy i nic to rządowi nie dało. Wóz albo przewóz.

Reklama