Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tomasz Teluk
01.09.2025 09:45

Cztery lata od „Śluzy”

Latem 2021 r. – jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie – służby specjalne Białorusi i Rosji rozpoczęły operację „Śluza”, mającą na celu destabilizację Polski i krajów bałtyckich, aby zniechęcić je do przyjmowania migrantów z Ukrainy. Państwowe firmy zaczęły masowo zwozić migrantów z całego świata na granicę na Bugu i przepychać ich do Polski, Litwy i Łotwy.

Warszawa zareagowała wzorcowo i aby przerwać ten most powietrzny, wybudowała szczelny mur na granicy, obsadzając go funkcjonariuszami Straży Granicznej, policji i Wojsk Obrony Terytorialnej. Ówczesna opozycja, a dziś rządząca koalicja, torpedowała tę postawę, przekonując, że przez granicę próbują przechodzić same kobiety i dzieci. Samozwańcze elity świata kultury wyzywały polityków PiS i broniących granicę żołnierzy od śmieci i morderców.

Pod wpływem opinii publicznej i z racji toczących się kampanii wyborczych KO zmieniła zdanie. Uszczelnienie wschodniej granicy Unii Europejskiej stało się zadaniem ponadpartyjnym i polską racją stanu.