Wielkanocny protest działaczy tzw. KOD-u przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przeistoczył się w farsę. Tak należy określić dwuosobową frekwencję tego protestu w drugi dzień świąt. W pierwszy dzień świąt nie była o wiele lepsza. Mimo rozdymanej przez organizatorów i niektóre media do niepojętych rozmiarów frekwencji na poprzednich imprezach tego Komitetu Obrony Draństwa, trzeba przyznać, że bywało lepiej niż podczas tej Wielkanocy. O czym to świadczy? Moim zdaniem, ogólnie pojęci KOD-owcy wyjechali teraz na Malediwy albo inne Barbadosy na „wiosenne wakacje”. Przecież raczej nie mają pojęcia, dlaczego obchodzimy Święta Zmartwychwstania Pańskiego albo co to jest Triduum Paschalne? Panie Mateuszu Kijowski, polecam termin pierwszego maja. Wówczas sympatycy pana i pana organizacji na pewno stawią się tłumnie. Choćby z przyzwyczajenia.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Igor Szczęsnowicz