Nikt chyba nie ma wątpliwości, że wprowadzenie ustawy antyterrorystycznej powinno być dziś priorytetem. Należy jednak pamiętać, że stworzone narzędzia mogą nie zostać dostatecznie wykorzystane. Jeszcze dziesięć lat temu liczbę tłumaczy z arabskiego pracujących dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego można było policzyć praktycznie na palcach jednej ręki.
Dziś wcale nie jest lepiej. Tymczasem to właśnie tłumacze mogą odegrać kluczową rolę w wykrywaniu tych przyjeżdżających, jak i już działających na terenie Polski terrorystów. Podsłuchane – dzięki planowanym zmianom – rozmowy muszą być jak najszybciej tłumaczone, a informacje o treści rozmów niemal online przekazywane analitykom. Przy gigantycznej liczbie obcokrajowców, w tym wielu arabskojęzycznych, którzy mogą odwiedzić nasz kraj w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży, takich tłumaczy powinno być minimum kilkudziesięciu. Najlepiej też, aby każdy z nich znał niuanse językowe różnych odmian arabskiego. Trudno bowiem oczekiwać, aby potencjalni terroryści rozmawiali otwarcie o planowanych działaniach.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Piotr Nisztor