Rozsiewanie przez niektórych polityków opozycji pogłosek o możliwości odebrania Polsce organizacji lipcowego szczytu NATO oraz deprecjonowanie jego wagi jest bardzo szkodliwe. Osłabia również pozycję negocjacyjną Polski, a do ugrania jest bardzo wiele.
Lipcowy szczyt jest ogromną szansą wzmocnienia pozycji naszego kraju na arenie międzynarodowej, a przede wszystkim ugruntowania jego roli jako lidera w Europie Środkowo-Wschodniej. Będzie też polem do negocjacji w sprawie kontraktów zbrojeniowych, jakie zamierza podpisać MON, w tym przede wszystkim systemu tarczy antyrakietowej o wartości najmniej kilkunastu miliardów złotych. Dlatego lipcowe wydarzenie nie może stać się elementem gry politycznej. Opozycja zamiast krytykować, powinna zastanowić się, w jaki sposób konstruktywnie dołożyć swoją cegiełkę do sukcesu szczytu.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Piotr Nisztor