Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Dzień dziś wesoły

Zasugerowałem wieloletniemu koledze z pewnej wojskowej instytucji, by Służba Kontrwywiadu Wojskowego dołączała do życzeń świątecznych stwierdzenie, że Jezus też przyszedł na świat w nocy.

Zasugerowałem wieloletniemu koledze z pewnej wojskowej instytucji, by Służba Kontrwywiadu Wojskowego dołączała do życzeń świątecznych stwierdzenie, że Jezus też przyszedł na świat w nocy. Jego reakcja wskazywała jednak, że im chyba jakoś nie do śmiechu. To fakt, weszli w nocy do placówki nazywającej się NATO, a w środku zastali rosyjskie FSB. Co gorsza, wyrzucenie ze stanowisk czcicieli FSB uznano za ośmieszanie państwa. Państwo na pewno było poważne, gdy tacy dostawali do ręki NATO-wskie tajemnice.

Obawiam się, że czekają nas następne wojny o ratowanie demokracji. Np. obniżenie wynagrodzenia za program Tomasza Lisa ze 100 tys. do 98 tys. miesięcznie zostanie zapewne uznane za łamanie praw człowieka. A co, jeżeli te steki milionów, które płynęły do „Gazety Wyborczej”, TVN itp. z naszych kieszeni przestaną płynąć? Czy nie jest to zamach na wolność prasy? Przecież III RP była po to, by koledzy mogli się solidnie nażreć. Wie o tym nawet sędzia Rzepliński, który z obrony swoich 20 tys. uczynił istotę demokracji. Zapewne doskonale wyczuł sprawę poseł od Kukiza. Jak tylko wykryto mu niejasności w deklaracji majątkowej, zaraz wstąpił do Nowoczesnej. U Petru za kompromitujące mogliby uznać to, gdyby w deklaracji było wszystko jasne.

Istota demokracji polega właśnie na tym, żeby PO miała swoich 15 przedstawicieli w Trybunale Konstytucyjnym, a PiS i Kukiz ani jednego. Po dłuższej wojnie Trybunał zgodził się na dwóch. Jednocześnie Rzepliński w TVN apelował, żeby Kaczyński się z nim spotkał. Może na święta da mu trzeciego członka Trybunału, niech pisiory wiedzą, że ma gest. Wesołe to wszystko niczym jasełka i zasnąć nie pozwala. Jeszcze weselej będzie, jeżeli sąd uzna głosy oddane w wyborach na PiS za nielegalne. A jakieś mróweczki na mieście tak zaczynają szeptać. I co w tym dziwnego? To oczywiste, że Polakom nie wolno było wybrać PiS. A gdzie zgoda Martina Schulza albo Jaruzelskiego i Kiszczaka? Zresztą zgody tych dwóch ostatnich PiS już na pewno nie uzyska. Trzeba było starać się, jak był  na to czas. Teraz trochę za późno. Co z tego, że Polacy wybrali. Przecież nie o to chodzi w wyborach, by wybrać, lecz o to, by wybrać tych, których trzeba. Polacy tym razem nie zrozumieli i jest kłopot. Tylko sąd może sprawę uratować, unieważniając wybory i np. zdelegalizować PiS. A czemu nie?

Kochani, strachy na Lachy. Ich naprawdę nie ma tak dużo, jak pokazują w telewizji, i nie są tak silni. Bez tej całej propagandy są nawet trochę zabawni. Krzyczą i grożą. A jak mają nie krzyczeć i nie grozić? Gdzie znajdą teraz takie koryto jak III RP? Na święta trochę możemy się jednak rozluźnić. Pan Bóg w końcu też parę razy był nielegalny. Wyszło jednak ostatecznie na Jego. Może dlatego, że trzyma w garści Sąd Ostateczny. Tak czy inaczej, Rzeplińskiego tam nie powołają. Pan Bóg ma poczucie humoru, ale jednak i On ma swoją cierpliwość.

W każdym razie życzę Państwu, by nie tracili Państwo ducha, gdy naprawdę jest się z czego cieszyć. Cud dokonał się na naszych oczach.

 



Źródło: Gazeta Polska

Tomasz Sakiewicz