Powrót demokracji parlamentarnej
Trudno o większy fałsz niż traktowanie rządów PO jako przykładu dobrych praktyk ustrojowych.
PO, mając większość, uciekała wciąż od odpowiedzialności za państwo. Jednocześnie prawa opozycji były systematycznie gwałcone. PO odrzuciła „Pakiet demokratyczny”, który miał wprowadzić zachodnie standardy: otwarte debaty między rządem a opozycją w parlamencie (godzina pytań), przejrzystą legislację i specjalne informacje premiera przed szczytami UE. Pakiet zakładał też, że każdy projekt obywatelski nie może być odrzucany w pierwszym czytaniu. Partia Tuska i Kopacz nie uszanowała ani jednej takiej inicjatywy. Dlatego też oczekiwane zwycięstwo wyborcze PiS‑u oznacza powrót demokracji parlamentarnej z prawdziwego zdarzenia. Większość dla PiS‑u to stabilna większość w Sejmie i odpowiedzialne przywództwo. Deklaracja, że w nowej sytuacji PiS zgłosi „Pakiet demokratyczny”, to znak przywrócenia szacunku dla opozycji parlamentarnej i szerzej dla opinii publicznej. Monopolowi bez przywództwa PiS przeciwstawia rządy demokratyczne i respekt dla opozycji.