Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Nasza sprawa

Rozpętała się istna wojna pomiędzy prominentnymi działaczami PO o miejsca na listach wyborczych.

Rozpętała się istna wojna pomiędzy prominentnymi działaczami PO o miejsca na listach wyborczych. Już wiadomo, że mandatów może być o kilkadziesiąt mniej niż cztery lata temu, co spowoduje, że tylko nieliczni w okręgu dostaną się do Sejmu. Do akcji podobno włączył się nawet „prezydent Europy”, przekazując pani premier odpowiednie nazwiska do wpisania na listy. Wszyscy wiedzą, że słowo szefa wszystkich szefów nie podlega dyskusji. Na pewno na biorących miejscach znajdą się ci, którzy zostali podsłuchani w słynnej restauracji, ale przestrzegając panującej w organizacji zasady milczenia, idą w zaparte. Wiedzą, że w ten sposób zabezpieczą sobie i swoim rodzinom spokój i godny byt na przyszłość. Nie zabraknie „cyngli”, którzy np. w mediach powiedzą wszystko, co im szef rozkaże. Nie zabraknie również tych, którzy dużo wiedzą, tacy zawsze są groźni i nieobliczalni; nie zabraknie tych skompromitowanych, bo cóż sami poczną. Dla uciechy gawiedzi wystawi się paru komików, którzy ocieplą wizerunek i na nich skupi się zainteresowanie brukowców. Oczywiście informacje, które dostaną się do mediów, podlane będą sosem „agrodolce”, który osłodzi i wzmocni przekaz.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Ryszard Kapuściński