Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jakub Pilarek,
13.10.2014 14:45

Lekcja Mannerheima

Dzicz ze Wschodu znów dała o sobie znać.

Dzicz ze Wschodu znów dała o sobie znać. Tym razem – o czym opinia publiczna dowiedziała się z kilkutygodniowym opóźnieniem – rosyjska marynarka wojenna przeprowadziła prowokację wobec fińskiego statku badawczego, próbując na wodach międzynarodowych wymóc na nim zmianę kursu. Ten jednak nie odpuścił, a minister obrony Finlandii w ostrych słowach zapowiedział, że będzie domagał się od Moskwy wyjaśnień w tej sprawie. Warto przy tej okazji wspomnieć, dlaczego Finowie w czasie zimnej wojny, pozostając w sowieckiej strefie wpływów, cieszyli się olbrzymią autonomią i w praktyce mogli żyć tak jak ludzie na Zachodzie. Otóż choć Finlandia przegrała wojnę zimową w 1940 r., to skopała w niej Rosjanom tyłki, wprowadzając tym w zdumienie cały świat. Stalin liczył się z Mannerheimem, bo się go bał. Ten mechanizm działa i dziś wobec Putina.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane