- Użyto siły w celu napuści na umocowane w ustawach instytucje. Ja nie wiem, czy TVP podlega pod ten przepis, ale jeśli pójdą dalej, musi być wniosek o delegalizację PO. To zapis, który obowiązuje wszystkie instytucje, że ma złożyć wniosek do TK o delegalizację PO. PO działa poza prawem, poza konstytucją, używa przemocy, łamie podstawowe prawa obywatelskie i ta partia już jest nielegalna. Tylko trzeba to stwierdzić - powiedział Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" odpowiadając na pytanie, jakie działania w związku z zamachem na media publiczne powinien podjąć prezydent RP Andrzej Duda.
20 grudnia doszło do bezprawnego zamachu na media publiczne - TVP, Polskie Radio i PAP. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz wydał zarządzenia "powołujące" neo-zarządy tych spółek. W związku z zaistniałą sytuacją doszło do wyłącznie sygnału TVP Info. Widzowie szukający prawdy mogą znaleźć ją oglądając Telewizję Republika.
W środę TV Republika odnotowała historyczne rekordy oglądalności. Stację oglądało 2,3 mln telewidzów, a kanał Telewizji Republika w serwisie YouTube zanotował w ciągu wczorajszego dnia ponad 4,7 mln wyświetleń.
O wydarzeniach z ostatnich dni mówił na antenie stacji Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Republiki.
"3,5 procent udziału w rynku. To może dla ludzi ta liczba niewiele mówi. Nasze poprzednie udziały przeciętne około 0,1 proc., mimo to Republikę włączało miesięcznie 2 mln ludzi. 2 mln ludzi włączyło Republikę w środę. Natomiast wczoraj to jest prawie 4 mln ludzi, którzy oglądali nas jednego dnia. Nie mamy danych jeszcze z YouTube’a, ale pewnie są porównywalne. To oznacza, że Republikę oglada w tej chwili około 8 mln ludzi dziennie. Nie jesteśmy w stanie zliczyć całego streamingu. Streaming jest na Facebooku. W środę na YouTube oglądało nas 800 tys. ludzi"
Odnosząc się do przeniesienia programu "Jedziemy" z TVP Info do TV Republika powiedział, że "ekipa nagle nie została wpuszczona do telewizji, jak w stanie wojennym, po prostu nie wpuszczono, wyłączono guzik".
"Dobrze, że ich jeszcze nie pozamykali. Oblężenie policyjne jest ogromne. Pamiętam, jak było w stanie wojennym. Dzięki temu, że tyle milionów ludzi ogląda republikę, w tej chwili to jeden z trzech największych kanałów informacyjnych w Polsce. Być może wczorajsze wyniki będą świadczyć o tym, że największy. Wolność słowa nie umarła. My jesteśmy w stanie w tej chwili zastąpić media publiczne. I to jest nasz wspólny wysiłek. Dzięki tym wpłatom jesteśmy w stanie podtrzymać nadawanie, zatrudniać ludzi i zapewniać im to absolutne minimum. Widzieli Państwo program „Jedziemy”. On nie odbiegał jakością od tego, co było w TVP. W ciągu 24 godzin zrobić coś takiego to jest ewenement. My się na to przygotowywaliśmy"
Sakiewicz podkreślił także, że "nie miał złudzeń, czym jest ta ekipa, która przyszła do władzy, to są ludzie, którzy używają bardzo dużo słów o wolności słowa, a nie różnią się ani duchowo, ani pod względem charakterologicznym, mentalnym od tych, którzy wprowadzali stan wojenny".
"W stanie wojennym dominujący ludzie to nie byli mordercy, tylko koniunkturaliści. Ludzie, którzy pod wpływem siły, pieniędzy są w stanie robić świństwa"
We wtorek 19 grudnia Szymon Hołownia pytany o przyjętą przez Sejm uchwałę ws. mediów publicznych mówił, że jest to tylko opinia.
"Marszałek Sejmu jest politycznie pacynką. On jest od złotego przycisku, od show, powiedzą mu, jak ma być. Być może wprowadzili go w błąd, dlatego że on ma wykonywać polecenia, a nie realnie rządzić. Gdyby on był mężczyzną, to po takim numerze, że go oszukali, to on sam by złożył wniosek o odwołanie premiera. Mało tego, byłby w stanie go przeprowadzić. Nawet nie oto chodzi, żeby zmieniać premiera. Ale wymusiłby wyrzucenie Sienkiewicza i postawienie przed sądem tych, którzy dokonali zamachu stanu w Polsce. Złamano konstytucję, złamano kilka ustaw i naruszono postawy wolności obywatelskiej"
Redaktor naczelny TV Republika został również zapytany, jaka powinna być reakcja prezydenta Andrzeja Dudy.
"Użyto siły w celu napaści na umocowane w ustawach instytucje. Ja nie wiem, czy TVP podlega pod ten przepis, ale jeśli pójdą dalej, musi być wniosek o delegalizację PO. To zapis, który obowiązuje wszystkie instytucje, że ma złożyć wniosek do TK o delegalizację PO. PO działa poza prawem, poza konstytucją, używa przemocy, łamie podstawowe prawa obywatelskie i ta partia już jest nielegalna. Tylko trzeba to stwierdzić"
Tomasz Sakiewicz odniósł się również do terminu, w którym nastąpił zamach na media publiczne.
"Kiedy się odbywały wielkie tragedie w Polsce? W grudniu. Dlaczego władza komunistyczna decydowała się na takie rozstrzygnięcia, które były dla niej trudne w grudniu? Zakładali, że Polacy to jednak tak cenią Boże Narodzenie, że wszystkie protesty skończą się na święta. Dlatego ten zamach musieli przeprowadzić w grudniu, bo potem wiedzą, że może być różnie"