Takiego kolędowania nie obejrzą Państwo w żadnej innej telewizji! Nie ma chyba Polaka, który nie zetknąłby się z sarmackimi balladami Jacka Kowalskiego, choćby takimi jak „Psalm rodowodowy” czy wykonywane razem Jackiem Kaczmarskim „Polonez biesiadny” oraz „Pieśń Konfederatów Barskich”. Dziś o 22.00 Jacek Kowalski, autor i wykonawca kolęd staropolskich i nowszych będzie gościem Piotra Lisiewicza. Do wydania specjalnego, wigilijnego programu „Wywiad z chuliganem” przyniósł pałkę milicyjną ze stanu wojennego. – Ta niechlubna spuścizna dziś przypomina się, także przez różne osoby, które są dziś ludźmi rządu i mediów a mają za sobą niechlubne kariery z lat 80. – powiedział.
A wszystko rozpocznie nie kolęda, a dedykowana niektórym rodakom „Bajka o cielętach”, jak ulał pasująca do tych dni… A potem oprócz „Kolędy wzniosłej” zabrzmią całkiem frywolne „Pastuchówka” czy „Hej, wino, wino, wino! czyli Mesyjasz przyszedł” i „Kuchareczka Jezusowa”. Wszystko zaś zwieńczy brawurowe wykonanie kolędy „Bóg się rodzi”, z ostatnią zwrotką „Podnieś rękę Boże dziecię”.
Początek 22.00, chyba że współczesny król Herod postanowi akurat dokonać rzezi niewiniątek w którymś z mediów publicznych. Wtedy mogą być opóźnienia…