10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Przedłużony finisz wymaga mobilizacji

W biegach długodystansowych mówi się o „przedłużonym finiszu”, co nawiązuje do obecnej sytuacji, gdy do wyborów pozostało kilka tygodni. A jeszcze niedawno byliśmy tuż przed metą wyborczej rywalizacji, sondaże dawały wtedy urzędującemu prezydentowi zwycięstwo w pierwszej turze, część komentatorów jego elekcję traktowała niczym pewnik.

Ostatnie badania pokazują, że nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Na groźnego przeciwnika wyrasta Szymon Hołownia, któremu rosną nie tylko słupki poparcia, lecz także społecznego zaufania. Hołowni sprzyja to, że kampania niemal ograniczyła się do sieci, a w niej czuje się on jak ryba w wodzie. Kreuje się na kandydata spoza „układu”, co może przemawiać do części wyborców, jest sprawny komunikacyjnie, może budzić sympatię. Hołownia ma nawet większy potencjał niż w poprzednich wyborach Paweł Kukiz, może zgarnąć nie tylko elektorat umiarkowany, lecz także część konserwatywnego i lewicowego. Jak mawiał Kazimierz Górski: „Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Leszek Galarowicz