Gang Olsena 2.0. Polska w rękach fanatycznych nieudaczników Czytaj więcej w GP!

Osób z chorobą Alzheimera przybywa coraz szybciej

Choroba Alzheimera to poważne schorzenie neurodegeneracyjne, które dotyka coraz większą liczbę osób, zwłaszcza w starszym wieku. Obecne leczenie oferuje jedynie ograniczone efekty, dlatego istnieje pilna potrzeba opracowania nowych leków i lepszych metod diagnostycznych. Psychiatra dr n. med. Marcin Górniak prowadzi badanie Alzheimer Prediction Project, które ma na celu opracowanie innowacyjnej metody wczesnego wykrywania choroby Alzheimera, dostępnej dla wszystkich. Już wstępne wnioski z badania dają do myślenia.

W populacji osób powyżej 65 roku życia odsetek osób z otępieniem, będącego główną przyczyną choroby Alzheimera, podwaja się co pięć lat.
W populacji osób powyżej 65 roku życia odsetek osób z otępieniem, będącego główną przyczyną choroby Alzheimera, podwaja się co pięć lat.
Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels

Specjalista potwierdza, że liczba przypadków choroby Alzheimera wzrasta znacząco, głównie ze względu na starzenie się społeczeństw. W populacji osób powyżej 65 roku życia odsetek osób z otępieniem, będącego główną przyczyną choroby Alzheimera, podwaja się co pięć lat. 

Choroba Alzheimera jest określana jako "demokratyczna", ponieważ praktycznie każdy może zachorować, chociaż istnieją pewne geny, które predysponują do rozwoju choroby. Trzy znane geny sprawcze stanowią jednak tylko niewielki odsetek wszystkich przypadków. Istnieje także gen zwiększający ryzyko zachorowania, ale nie determinujący rozwoju choroby. Pozostałe przypadki mogą mieć różnorodne przyczyny, w tym niewyjaśnione geny o małym samodzielnym wpływie, ale których efekty mogą się kumulować. Ważne znaczenie mają również czynniki epigenetyczne, czyli regulujące aktywność genów, oraz czynniki środowiskowe i profilaktyka.

Zostały zidentyfikowane trzy tzw. geny sprawcze, których obecność niejako przesądza o tym, że dana osoba zachoruje. Jednocześnie te trzy geny odpowiadają za nikły odsetek wszystkich przypadków. Zidentyfikowano również gen zwiększający ryzyko zachorowania, ale nie przesądzający o chorobie (APO E4). Za pozostałymi zachorowaniami kryje się zapewne wiele różnych przyczyn, być może liczne inne, nieodkryte jeszcze geny o niewielkim samodzielnym wpływie których efekt jednak może się kumulować. Na pewno znaczenie mają tzw. czynniki epigenetyczne, czyli regulujące aktywność genów, a także czynniki środowiskowe, działania profilaktyczne. Nie ma jednak na razie skutecznych metod zapobiegania chorobie – rzeczywiście zachorować może każdy.

– wyjaśnia dr Marcin Górniak.

Głównym problemem w leczeniu choroby Alzheimera jest brak skutecznego leku. Obecnie dostępne terapie są głównie objawowe i mają ograniczoną skuteczność w porównaniu do leków stosowanych w innych zaburzeniach psychicznych. Mimo to, leczenie może spowolnić postęp choroby, złagodzić objawy i poprawić jakość życia pacjentów i ich opiekunów. Niedawno zarejestrowano pierwszy nowy lek, który działa inaczej niż dotychczasowe terapie, oddziałując na kaskadę amyloidową, która jest uważana za kluczową w procesie chorobowym. Jednak skuteczność tego leku jest skromna, a jego zastosowanie jest ograniczone do wczesnych stadiów choroby Alzheimera i wymaga potwierdzenia patologii amyloidowej jako przyczyny zaburzeń pamięci.

Chorobę Alzheimera opisano na początku XX w. Początkowo uważana była za dosyć rzadką, co wiązało się z niską średnią długością życia. W miarę jej wydłużania się, choroba stawała się coraz poważniejszym problemem medycznym i społecznym. Niestety, obecnie dysponujemy właściwie tylko leczeniem objawowym, jednak należy z całą mocą podkreślić, że - mimo jego ograniczonej skuteczności (zwłaszcza w porównaniu do leków wykorzystywanych w leczeniu innych zaburzeń psychicznych) - leczenie to może istotnie spowolnić przebieg choroby, złagodzić jej objawy, w tym te najbardziej uciążliwe dla pacjenta i jego opiekunów. Mimo to ten potencjał, z bardzo różnych przyczyn – również jednak z powodu ograniczeń w diagnostyce - jest nadal niewykorzystany. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że terapii, która działałaby na pierwotną przyczynę choroby, prawdopodobnie jeszcze nie ma. Mówię prawdopodobnie, ponieważ w ubiegłym roku, po wielu latach żmudnych badań, w USA zarejestrowano pierwszy nowy lek, który działa zupełnie inaczej niż dotychczasowe.

– tłumaczy dr Górniak.

Badania nad chorobą Alzheimera skupiają się również na poszukiwaniu leków, które działają na inne mechanizmy choroby. Wiadomo, że im wcześniej podejmie się leczenie, tym lepsze rokowanie. Jest to sytuacja dobrze znana np. z leczenia nowotworów i świadomość tego jest już na szczęście powszechna, nie tylko w środowisku medycznym.
 

 



Źródło: Niezalezna.pl, PAP

#choroba Alzheimera #przyczyna Alzheimera #leczenie Alzheimera

MaŁu