Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Cukrzyca kolejną pandemią świata

Obowiązujące w Polsce warunki refundacji nowoczesnych terapii: stosowania inhibitorów SGLT-2 (flozyn) i analogów GLP-1 (inkretyn) w leczeniu cukrzycy typu 2 oraz systemów ciągłego monitorowania glikemii w cukrzycy typu 1 są nieadekwatne do potrzeb pacjentów.

Zdjęcie autorstwa PhotoMIX Company z Pexels

Chorzy na cukrzycę źle leczeni to pacjenci najbardziej narażeni m.in. na choroby sercowo-naczyniowe oraz ciężkie zakażenie SARS-CoV-2.
- mówi prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD). 

W opinii ekspertów cukrzyca to pandemia niezakaźna, w wyniku której na świecie w ciągu ostatnich 30 lat śmiertelność wzrosła o 125 proc. W Polsce choruje na nią ponad trzy mln osób, a liczba chorych wzrasta o 3,7 proc. rocznie. 80-90 proc. pacjentów ma rozpoznaną cukrzycę typu 2, pozostającą w ścisłej relacji przyczynowo-skutkowej z otyłości, 20 proc. osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że na nią chorują.

Prof. dr hab. n. med. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz wskazała, że jeżeli utrzyma się trend wzrostu rejestrowanej chorobowości cukrzycy, w 2030 r. liczba chorych przekroczy 4 mln. Oznacza to, że wzrośnie również liczba prowadzących do kalectwa i przedwczesnego zgonu powikłań cukrzycowych: zawałów, udarów, niewydolności nerek, utraty wzroku, amputacji.

Cukrzyca typu 2 zwiększa 2-4-krotnie ryzyko sercowo-naczyniowe. Dane z raportu NFZ z 2019 r. pokazują, że osoby z cukrzycą stanowiły 30-40 proc. pacjentów z chorobą niedokrwienną serca, niewydolnością nerek lub udarem. Dlatego aktualne cele kompleksowej terapii cukrzycy skupiają się na prewencji przewlekłych powikłań i zmniejszeniu ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych.
- podkreśliła prof. Zozulińska-Ziółkiewicz.

W terapii cukrzycy typu 2, oprócz wyrównania glikemii, bardzo ważne jest zapobieganie zdarzeniom sercowo-naczyniowych oraz ograniczenie przyrostu masy ciała. Umożliwiają to inhibitory SGLT-2 (flozyny) i analogi GLP-1 (inkretyny), które do refundacji trafiły na przełomie 2019/2020 r.

Analogi GLP-1 - czyli hormony inkretynowe - powodują, że mózg myśli, a ciało czuje, że właśnie coś zjedliśmy. Siła działania tych leków w obniżeniu poziomu cukru we krwi jest taka sama jak insuliny, ale w odróżnieniu od działania insuliny pacjenci na GLP-1 chudną, podczas gdy leczeni insuliną raczej tyli.
- wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym w Warszawie.

Prof. Leszek Czupryniak wskazał, że analogi GLP-1 oferują pacjentom z cukrzycą typu 2 życie jak przed zachorowaniem: bez konieczności brania insuliny, bez spadków cukru, bez przewlekłych powikłań cukrzycy i nie tyjąc.

To wszystko można osiągnąć, z wyjątkiem całkowitego, trwałego wyleczenia. Trwała remisja cukrzycy w praktyce zdarza się bardzo rzadko - u większości pacjentów wiąże się to z radykalnym schudnięciem, możliwym tylko po operacjach bariatrycznych.
- dodał.

Analogi GLP-1 to leki drogie, a refundacja dotyczy wąskiej liczby pacjentów. W opinii prof. Zozulińskiej-Ziółkiewicz limity refundacyjne sprawiają, że zalecenia dotyczące ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej nie znajdują odzwierciedlenia w praktyce.

Prezes PTD podała przykład glikowanej hemoglobiny, której rola jako parametru diagnostycznego dla rozpoznania cukrzycy pojawiła się w tegorocznych zaleceniach PTD. 

Dodała, że w tej chwili refundacja dotyczy pacjentów z glikowaną hemoglobiną powyżej 8 proc., a to oznacza, że pacjent z cukrzycą, przez dłuższy czas jest źle leczony i utrzymują się u niego glikemie sprzyjające rozwojowi powikłań cukrzycy.

U pacjentów z cukrzycą typu 1 szczególnie niebezpieczne są nieuświadomione epizody nocnego spadku poziomu cukru we krwi (hipoglikemii), który może prowadzić do utraty przytomności, a w skrajnych wypadkach do śmierci. Aby im zapobiec, stosuje się nowoczesne systemy ciągłego monitorowania glikemii, jednak limity refundacyjne ograniczają ich stosowanie dla pacjentów do 18. lub 26. roku życia.
Najnowocześniejsze pompy insulinowe dodatkowo chronią przed hiperglikemią poprzez podaż w sposób automatyczny, bez udziału pacjenta, dodatkowych bolusów (dawek) korekcyjnych.

Ekspertka dodała, iż badania ogólnoświatowe pokazują, że Polska należy do krajów, w których pacjenci wykorzystujący nowoczesne technologie mają najlepsze wyrównanie choroby, osiągają TIR (czas w zakresie normoglikemii) powyżej 80 proc.

Lekarzom wtórują organizacje pacjenckie, które postulują, aby refundacja nowoczesnych terapii była rozszerzana na kolejne grupy mające wskazania medyczne do ich stosowania.

Anna Śliwińska dodała, że również państwo powinno widzieć korzyść w rozszerzeniu refundacji nowoczesnych terapii.

 



Źródło: pap MediaRoom, niezalezna.pl

 

#cukrzyca typu 2

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

MaŁu
Wczytuję ocenę...
Wideo