Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

To nie owocowy mus, to wódka w tubkach. Socjolodzy alarmują: To produkt skierowany do dzieci

Rośnie fala oburzenia w związku z nowym produktem alkoholowym, który niedawno trafił na rynek. Mowa o "alkotubkach", które do złudzenia przypominają musy owocowe dla dzieci. Socjolodzy i lekarze alarmują, że niesie to realne ryzyko dla zdrowia publicznego. W tej sprawie zainterweniowano już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Alkotubki wywołały falę oburzenia
Alkotubki wywołały falę oburzenia
Michal Jarmoluk | @tobierna - pixabay.com | x.com

Opakowanie produktu Voodoo Monkey wprost przypomina te, w których znajdują się musy owocowe dla dzieci. To nie wszystko. W sieci można nawet znaleźć zdjęcia, na których alkohol jest umieszczany właśnie na przeznaczonych dla owocowych produktów półkach.

"To nie są musy owocowe. To wódka w tubkach (!) Kolejny szatański pomysł na sprzedaż alkoholu w naszym kraju. Mam nadzieję, że zajmą się tym odpowiednie służby"

– alarmuje socjolog Tomasz Biernacki. Tu należy zaznaczyć, że rzecznik Maspeksu Dorota Liszka podkreśliła, iż "Marka Tymbark i Grupa Maspex nie mają nic wspólnego z tym produktem".

Krytycznych opinii pojawia się w sieci coraz więcej. Inny socjolog, Jan Śpiewak zwrócił uwagę na możliwy powód wykorzystania atrakcyjnie wyglądającego opakowania. - Tego rodzaju produkt jest niewątpliwie kierowany do dzieci oraz osób uzależnionych, które chcą ukryć fakt swojego nadużywania alkoholu przed otoczeniem - oznajmił.

"Domagamy się natychmiastowej interwencji Ministerstwa Zdrowia. Każdego dnia słyszymy o tragediach spowodowanych przez alkohol"

– podkreślił. Śpiewak zaapelował o wysyłanie maili w tej sprawie do resortu Izabeli Leszczyny.

 

Niebezpieczny trend

Produkt jest również mocno krytykowany przez środowiska lekarskie. Wypowiadając się w temacie prof. Mateusz Jankowski podkreślił, że najsilniejszym narzędziem zdrowia publicznego jest legislacja. - Czas na szybkie działania, żeby marketing nie wygrał ze zdrowiem publicznym - napisał.

„Alkotubki” mogą prowadzić do lekceważenia zagrożenia zdrowotnego wynikającego ze spożycia alkoholu, a wśród osób uzależnionych od % do bagatelizowania problemu. Sposób pakowania oraz dostępne warianty smakowe mogą też sprzyjać postrzeganiu  przez młodzież jako „modnego” produktu

– zaznaczył.

"Buntownik w świecie alkoholi"

Co może zaskakiwać, za alkotubki rzeczywiście odpowiada firma produkująca owocowe musy - Owolovo. Producent jest najwyraźniej dumny ze swojego nowego produktu. - Voodoo Monkey to nie tylko marka, to prawdziwy buntownik w świecie alkoholi - czytamy na jej stronie.

"Jesteśmy pionierami, którzy zmienili sposób, w jaki doświadczasz alkoholu, oferując go w odważnie zaprojektowanych tubach. Nasz nieszablonowy design z charakterystyczną małpką voodoo na opakowaniu odzwierciedla naszą filozofię - bawimy się konwencjami i nie boimy się eksperymentować"

– przekonuje Owolovo.

Sprawa wymaga kontroli

Z interwencją w sprawie alkotubek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwróciła się Anna Górska - senator partii Razem. W piśmie do urzędu również zwraca uwagę na mogący mylić produkt opakowania oraz fakt, iż może ona zachęcać osoby niepełnoletnie do jego zakupu. Jak dodaje, nawet informacja o akcyzie jest umieszczona na tyle tubki.

Górska prosi UOKiK o "podjęcie odpowiednich działań w celu zbadania tej sprawy i weryfikację, czy wskazane powyżej produkty i ich opakowania nie wprowadzają konsumentów w błąd co do zawartości i co za tym idzie ich sprzedaż nie narusza interesów konsumentów".

 



Źródło: niezalezna.pl, money.pl

 

#alkotubki #UOKiK #alkoholizm