Pirotechnika pod lupą. Efektowna, ale wymagająca rozsądku
Trudno wyobrazić sobie sylwestrową noc bez błysków na niebie i huku fajerwerków, które dla wielu osób są symbolem wejścia w Nowy Rok. Co ciekawe, pirotechnika od dawna nie jest zarezerwowana wyłącznie dla przełomu grudnia i stycznia. Coraz częściej towarzyszy różnego rodzaju wydarzeniom, podkreślając ich wyjątkowy charakter i potęgując emocje uczestników.
Kolorowe eksplozje i spektakularne efekty wizualne robią ogromne wrażenie, ale za tym widowiskiem stoi realna siła. Petardy i inne wyroby pirotechniczne to materiały wypełnione substancjami wybuchowymi, których działanie może być niebezpieczne, jeśli są używane nieodpowiedzialnie. Niektóre z nich mają naprawdę dużą moc, dlatego prawo jasno określa zasady ich sprzedaży i używania.
W Polsce zakup fajerwerków jest dozwolony wyłącznie dla osób pełnoletnich. Zabronione jest także ich odpalanie przez nieletnich oraz przez osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. To nie formalność, a podstawowa zasada bezpieczeństwa, która ma chronić zarówno użytkowników, jak i osoby postronne.
Bezpieczne odpalanie petard. Zasady, o których nie wolno zapominać
Masz już petardy i planujesz sylwestrową zabawę? Zanim pojawi się pierwszy błysk i huk, warto zatrzymać się na chwilę i zadbać o podstawy bezpieczeństwa. To właśnie one decydują o tym, czy fajerwerki będą efektowną atrakcją, czy niepotrzebnym zagrożeniem.
Przede wszystkim każdorazowo należy zapoznać się z instrukcją producenta umieszczoną na opakowaniu. Każdy wyrób pirotechniczny może działać nieco inaczej, a pominięcie tych informacji to jeden z najczęstszych błędów.
Petardy wolno odpalać wyłącznie na otwartej przestrzeni. Używanie ich w pomieszczeniach zamkniętych, na balkonach czy tarasach stwarza poważne ryzyko dla zdrowia i mienia. Równie ważny jest wybór miejsca — ładunek powinien znaleźć się z dala od ludzi, dróg, zaparkowanych samochodów, drzew oraz linii energetycznych.
Jeśli petarda nie zadziałała, nie wolno próbować jej odpalać ponownie ani do niej podchodzić. Najbezpieczniej odczekać kilkanaście minut, a następnie umieścić niewypał w pojemniku z wodą. Takie działanie minimalizuje ryzyko opóźnionego wybuchu.
Najczęstsze błędy przy fajerwerkach. Tych zachowań lepiej unikać
Mimo licznych apeli i kampanii informacyjnych, co roku powtarzają się te same niebezpieczne schematy. Wystarczy chwila nieuwagi, by dobra zabawa zamieniła się w dramat.
„Na oko” zamiast zgodnie z zasadami
Wielu użytkowników ufa własnej intuicji bardziej niż zaleceniom producenta. Tymczasem każdy fajerwerk ma swoją specyfikę, a nieprawidłowe użycie znacząco zwiększa ryzyko wypadku.
Alkohol i fajerwerki to złe połączenie
Obniżony refleks, gorsza koordynacja i błędna ocena sytuacji sprawiają, że odpalanie petard po alkoholu jest wyjątkowo niebezpieczne. Nawet niewielka ilość trunku może doprowadzić do groźnego błędu.
Fajerwerki w rękach dzieci
Materiały pirotechniczne nie są przeznaczone dla osób niepełnoletnich. Jeśli dzieci chcą wziąć udział w świętowaniu, lepszym wyborem będą zimne ognie lub specjalne produkty świetlne zaprojektowane z myślą o najmłodszych.
Odpalanie z dłoni
Trzymanie petard lub rakiet w ręku podczas zapłonu to jedna z głównych przyczyn poważnych urazów. Wybuch następuje błyskawicznie i nie pozostawia czasu na reakcję.
Rzucanie zapalonych petard
Taka „zabawa” jest skrajnie nieodpowiedzialna. Petarda może odbić się od przeszkody, zmienić kierunek lub eksplodować w niekontrolowanym momencie, stanowiąc zagrożenie dla wszystkich w pobliżu.
Rakiety bez stabilizacji
Wbijanie rakiet bezpośrednio w ziemię zamiast użycia rurek stabilizujących to prosta droga do ich przewrócenia lub wybuchu tuż przy podłożu. To jeden z najbardziej niebezpiecznych błędów przy korzystaniu z fajerwerków.
Różne fajerwerki, różne zasady. Jak odpalać je bezpiecznie?
Każdy rodzaj materiałów pirotechnicznych działa inaczej, dlatego nie ma jednej uniwersalnej zasady, która pasowałaby do wszystkich. To właśnie ignorowanie tych różnic prowadzi do najgroźniejszych wypadków. Oto podstawowe reguły, o których warto pamiętać.
Petardy z lontem należy zawsze kłaść na stabilnym podłożu. Nigdy nie wolno odpalać ich trzymając w dłoni, nawet „na chwilę”. Po zapaleniu lontu trzeba natychmiast się oddalić.
Wyrzutnie wymagają szczególnej stabilności. Powinny stać na równej, twardej powierzchni, aby nie przewróciły się w trakcie działania. Zapłon należy wykonać z bezpiecznej odległości, sięgając do lontu wyciągniętą ręką i natychmiast odsuwając się od urządzenia.
Petardy draskowe zapala się, pocierając je o powierzchnię zapalającą. Choć odbywa się to w dłoni, po zaiskrzeniu trzeba bezzwłocznie odłożyć je na ziemię i odejść. Trzymanie ich dłużej w ręce to ogromne ryzyko.
Rakiety zawsze powinny być odpalane z odpowiednich rurek umieszczonych pionowo w podłożu, na przykład metalowych lub plastikowych. Kijek rakiety pełni funkcję stabilizatora lotu, dlatego nie może być zaklinowany w rurce — musi mieć swobodę ruchu.
Rzymskie ognie należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych wyrobów pirotechnicznych, jeśli są używane nieprawidłowo. Bezwzględnie zabrania się odpalania ich z ręki. Produkt należy solidnie przymocować do stabilnego elementu, takiego jak metalowa rurka wbita w ziemię lub trwały słupek, i dopiero wtedy dokonać zapłonu.