Hakerzy z grupy Anonymous ponownie w akcji! Tym razem postanowili popsuć trochę krwi reżimowi Łukaszenki. Ich celem było białoruskie KGB. W wyniku ich ostatnich działań, strona białoruskiego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego zniknęła z sieci.
W sieci nie ma już strony internetowej Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi - KGB.
Jak można było się spodziewać, do ataku przyznała się niezawodna grupa hakerów Anonymous, która od początku wojny okazuje pełną solidarność z napadniętą przez Rosję Ukrainą. Haktywiści opublikowali na Twitterze komunikat, w którym pochwalili się ostatnim sukcesem.
JUST IN: The #Anonymous collective has taken down the website of the national intelligence agency of Belarus (KGB).
— Anonymous TV 🇺🇦 (@YourAnonTV) June 19, 2022
kgb[.]by - DOWN#OpRussia #OpBelarus #SlavaUkraïni pic.twitter.com/Oj8gglSvZj
Reakcja Białorusinów była natychmiastowa, ponieważ od razu podjęto próby ponownego uruchomienia serwisu swojej agencji bezpieczeństwa. Niestety - dla nich, uruchamia się ona na chwilę, a za chwilę ponownie jest niedostępna.
W ostatnich tygodniach o działaniach Anonymous panowała zadziwiająca cisza. Nie oznacza to jednak, że ich przedsięwzięcia w tym czasie osłabły - wręcz przeciwnie. Grupa włamała się do rosyjskiej telewizji w Dzień Zwycięstwa, skutecznie zaatakowała grupę mediową, która skupiała ponad 100 stacji radiowych. Co więcej - padło jasne wyzwanie wojny rosyjskim hakerom. Nieprzerwanie trwają również akcje publikowania w sieci maili różnych rosyjskich firm. Celem Anonymous były już m.in. Gazprom, Ministerstwo Kultury czy Elektrocentromontazh.