Cieszę się, że Kraków stał się twórczą rezydencją, centrum wielu ukraińskich wydarzeń kulturalnych. Wielu moich utalentowanych rodaków znalazło schronienie w tym mieście. Kwitnie tu życie literackie, a ja szczególnie się z nim utożsamiam. Chętnie pomagam innym pisarzom w organizacji i prowadzeniu prezentacji autorskich, sesji zdjęciowych, spotkań z czytelnikami, organizuję i moderuję te rozmowy – mówi portalowi Niezalezna.pl ukraińska pisarka Miła Radczenko, która od lutego 2022 r. mieszka w Polsce.
WERSJA UKRAIŃSKA / Українська версія
Jak się zaczęła Pani znajomość z Polską?
Po raz pierwszy Polska spotkała się ze mną w 2015 r., kiedy dostałam się na polską uczelnię, aby zdobyć drugie wykształcenie wyższe i podnieść poziom języka polskiego. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, jak potoczy się moje życie, dlatego wszelkie zmiany postrzegałam jako małą przygodę i szansę na rozwój zawodowy.
Wojna w 2022 r. zasadniczo zmieniła bieg mojego życia. Jako pisarka, w tamtej chwili zamilkłam. Brakowało mi słów. Wszystkie słowa wydawały się nie na miejscu. Chciałam działać, pomagać. Jeździliśmy na granicę, witaliśmy kobiety i dzieci, emerytów, pomagaliśmy im ze znalezieniem mieszkania na miejscu.
W pierwszych dniach zorganizowałam zbiórkę rzeczy na swoi osiedlu mieszkalnym, który składa się z pięciu budynków. Wszędzie rozwiesiłam ogłoszenia, zamieściłam niezbędne informacje. Niezwłocznie przekazywałam rzeczy potrzebującym, reszta trafiła do ośrodków pomocy uchodźcom w Krakowie, do organizacji dobroczynnych udzielających schronienia Ukraińcom. W plecaku ewakuacyjnym bardzo rzadko dało się znaleźć miejsce na książki, zwykłe dziecięce bajki, kołysanki, wiersze, bez których trudno wyobrazić sobie normalne dzieciństwo. Kiedy odwiedzałam ośrodki pomocy, często słyszałam prośby o czytanie dzieciom i widziałam pilną potrzebę posiadania książek. Były swego rodzaju portalem do „normalności”, do zwyczajnych rytuałów zasypiania, karmienia, wspólnego czytania, działały kojąco, czasem nawet terapeutycznie. Przeszukałam więc własną bibliotekę i przyniosłam wszystko, co miałam, na czym wychowały się moje dzieci. Ogłosiłam dodatkową zbiórkę używanych książek.
Jak rozpoczęła się współpraca Pani z księgarnią internetową Barnabus Books UA, sprowadzającą m.in. do Polski ukraińskie książki?
Kiedy zbierałam używane książki, zdałam sobie sprawę, że bardzo szybko znikają one z ośrodków pomocy Ukraińcom. Ktoś zmieniał miejsce zamieszkania, znajdował opiekunów, pracę, stałe mieszkanie lub udawał się dalej na zachód [i książki znikały razem z nimi]. Mimo wszelkich wysiłków, książek brakowało. Wtedy zrozumiałam, że książki najdłużej żyją w bibliotekach. Warto pracować nad stworzeniem ukraińskich półek w bibliotekach miejskich Krakowa.
Razem z Barnabus Books UA [księgarnią, dystrybuująca ukraińskie książki w Europie] i moją współpracowniczką Olhą Zawertanową zaczęłyśmy realizować pierwsze dostawy z Ukrainy, aby je dystrybuować. Udało się przekazać książki do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie przy ulicy Rajskiej, bibliotek miejskich (filie 8, 14, 15, 22), biblioteki „Klubu Olsza” przy Krakowskim Forum Kultury , bibliotek we Wrocławiu.
Następnie organizowałam także zbiórkę książek dla ukraińskich wojskowych, którzy rehabilitują się w krakowskich szpitalach.
Czy w Polsce wróciła Pani do swojej działalności literackiej?
Tak, jako pisarka i tłumaczka organizowałam spotkania autorskie, aktywnie pomagałam w tłumaczeniach każdemu, kto tego potrzebował, i znów zaczęłam pisać. Tak narodził się cykl letnich spotkań integracyjnych w polskiej księgarni-kawiarni „Nowa” w Nowej Hucie. Prowadziłam spotkania dla dzieci w języku polskim i ukraińskim na podstawie moich książek, w szczególności „Encyklopedii niesamowitych zwierząt”.
Pogłębiła się współpraca z wydawnictwami ukraińskimi, nasz Barnabus Books UA zaczął szeroko prezentować książki ukraińskie w Europie, torując drogę ukraińskim książkom na polskim rynku wydawniczym. Od 2022 r. zaczęłam podróżować na międzynarodowe targi książki, reprezentując interesy mojego rodzimego wydawnictwa „Czas Mistrzów” (moja kariera pisarska rozpoczęła się od „Czasu Mistrzów”) i pojawił się pomysł zorganizowania europejskiej filii.
Marzyło mi się, aby ukraińska książka znalazła swoich czytelników w każdym zakątku ziemi, przetrwała, ugruntowała swoją pozycję i godnie zaprezentowała naszą kulturę w świecie.
W październiku 2022 r., dzięki Barnabus Books UA, na Krakowskich Targach Książki po raz pierwszy zaprezentowano wspólne stoisko ukraińskie. Skupiliśmy wokół siebie pisarzy, poetów, artystów, którzy przebywali w Krakowie na wyjazdach twórczych lub przenieśli się z powodu wojny, opracowaliśmy szeroki program prezentujący kulturę ukraińską, zaprosiliśmy ukraińskich wydawców i autorów. Sukces był oszałamiający. Wciąż odczuwalny był głód wobec ukraińskiej książki. Ukraińcy byli szczęśliwi, że w Polsce mogli znaleźć książkę w swoim ojczystym języku.
W 2022 r. braliśmy udział w targach w Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Bratysławie (Słowacja).
Realizowałam także projekt „Książki z domu” dla Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie (2022 r.) oraz regularnie zbieram książki w ramach akcji „Książki dla Ukrainy” (Żywa Współczesna Biblioteka – Fundacja Dobroczynna „Biblioteczna Kraina”), wysyłania do Ukrainy książek w języku polskim i angielski. W tym roku otrzymałam nawet podziękowania od Fundacji Charytatywnej „Biblioteczna Kraina”. Biblioteka Miejska we Lwowie odznaczyła mnie za wspieranie bibliotek ukraińskich, promowanie różnorodności i wymiany kulturowej, uzupełnianie funduszy książkowych ukraińskich księgozbiorów. Podziękowania za owocną współpracę wyraził także Ukraiński Instytutu Książki.
Latem 2023 r. brałam udział w fantastycznym projekcie „Lato na Smołkach”, którego celem była miękka integracja polsko-ukraińska. W Spółdzielni „Ogniwo” organizowałam spotkania integracyjne dla dzieci i dorosłych, czytanie książek w języku ukraińskim i polskim, autorskie warsztaty twórcze. Podczas wspólnej pracy dzieci zawsze odnajdują wspólny język, zaczynają się komunikować, wymieniać się przemyśleniami i doświadczeniami. Takie spotkania ułatwiają naukę języka, a także przyczyniają się do znalezienia nowych przyjaciół i poszerzenia kręgu komunikacji.
W tym roku na zlecenie Biblioteki Wojewódzkiej w Krakowie brałam udział w realizacji projektu „Literacki Tramwaj”, w ramach którego zaprezentowałam przystanek ukraińskiej literatury dziecięcej pt. „Farbowany lis”. Opowiadałam o ukraińskich klasykach i współczesnych żyjących pisarzach ukraińskich, zapoznawałam uczniów polskich szkół i przedszkoli z twórczością Oksany Łuszczewskiej, Oksany Buły, Kateryny Michalicynej.
Czy można powiedzieć, że w Polsce zajmuje się Pani z jednej strony dyplomacją kulturalną, a z drugiej duchowym wsparciem Ukraińców zmuszonych do ucieczki przed wojną?
Zapewne tak właśnie jest. Przez cały czas, od 2022 r., odwiedzam sierocińce z ukraińskimi dziećmi, ukraińskie szkoły, przedszkola i kółka. Moim celem jest utrzymanie językowej więzi, nici kulturowej, która łączy nasze dzieci z narodowym dziedzictwem kulturowym, nawiązując dialog między dwiema kulturami. „Ucz się cudzego, nie bój się własnego” – jak mawiał [ukraiński poeta] Taras Szewczenko. Zawsze prowadzę spotkania autorskie, czytania dla społeczności ukraińskiej za granicą (na Słowacji, w Niemczech, Francji, Hiszpanii), rozprowadzam ukraińskie książki i zachęcam młodych czytelników do ich czytania.
W tym samym celu co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia wspólnie z przyjaciółmi z teatru organizujemy spektakle dla dzieci, spotkanie z Mikołajem w najlepszych tradycjach. W prezencie oczywiście ukraińskie książki! Już drugi rok z rzędu pod patronatem ukraińskiego Konsulatu Generalnego w Krakowie ze swoim świątecznym przedstawieniem odwiedzamy dzieci z domów dziecka. Na świecie powinno być więcej dobra! A jeśli potrafimy czynić nawet małe cuda, to nie odkładajmy tego na później.
Cieszę się, że Kraków stał się twórczą rezydencją, centrum wielu ukraińskich wydarzeń kulturalnych. Wielu moich utalentowanych rodaków znalazło schronienie w tym mieście. Kwitnie tu życie literackie, a ja szczególnie się z nim utożsamiam. Chętnie pomagam innym pisarzom w organizacji i prowadzeniu prezentacji autorskich, sesji zdjęciowych, spotkań z czytelnikami, organizuję i moderuję te rozmowy. Na początku 2024 roku odwiedził nas na przykład Saszko Teren – ukraiński wojskowy, autor książki „Historia upartego człowieka”, silny, inspirujący, niezłomny. Nieco później pisarze - Kostiantyn Kłymczuk, Maryna Jeszczenko, Iryna Macko.
Proces poznawania kultury, zapoznania się i integracji przebiega zawsze dwukierunkowo. Dlatego też zależy mi także na tym, aby Ukraińcy mieli szansę poznać kulturę polską, a Polacy – ukraińską. W związku z tym chętnie podejmowałam się projektów tłumaczeniowych: tłumaczeń i wydawania książek ukraińskich w języku polskim i odwrotnie. Cieszę się, że w wydawnictwie „Czas Mistrzów” ukazują się polskie tytuły dla dzieci - Bodio (PUCIO), Kicia Kocia, a kilka ukraińskich tytułów „Czasu Mistrzów” ukazało się w Polsce po polsku. Wśród nich jest właśnie mój adwentowy „Przewodnik świąteczny dookoła świata”.
W 2023 r. miałam także doświadczenie w organizacji wizyty polskich mediów na międzynarodowym festiwalu w Kijowie – „Książkowy Arsenał”.
Ostatnim największym projektem, z którego my z Barnabus Books UA jesteśmy dumni, jest udział w otwarciu dwunastu ukraińskich bibliotek przez szwajcarską Fundację Reading Studios. Cztery biblioteki mają zostać otwarte w Szwajcarii, jeszcze po cztery w Wielkiej Brytanii i w Polsce. Krakowska Biblioteka Ukraińska jako pierwsza została otwarta na początku czerwca 2024 r. w siedzibie Fundacji Freedom Space (osiedle Ogrodowe 15 w Krakowie). Około 1 tys. nowych ukraińskich książek od wiodących ukraińskich wydawnictw, dla wszystkich grup wiekowych, na każdy gust czytelniczy! Każda pozycja została wybrana z miłością i inspiracją, uwzględniając życzenia naszych czytelników, z którymi regularnie widzimy się na targach książki i spotkaniach społeczności ukraińskiej. Już pierwszego dnia funkcjonowania biblioteki jedna trzecia książek znalazła się w rękach czytelników!
Cieszę się niesamowicie, że miałam szczęście spotkać w swoim życiu takich ludzi – w Ukrainie, Polsce, na świecie. Razem – jesteśmy siłą!
Rozmawiał - Wołodymyr Buha
Tłumaczyła - Olga Alehno