Podczas pracy nad klipem legendarny muzyk dostrzegł kobietę stojącą na krawędzi mostu. Jon Bon Jovi natychmiast zainterweniował i nakłonił ją do rezygnacji ze skoku. „Wszyscy powinniśmy się zaangażować, aby wzajemnie dbać o swoje bezpieczeństwo” – skomentował interwencję gwiazdora komendant lokalnej policji.
Jon Bon Jovi zaimponował swoim fanom błyskawiczną reakcją na incydent, który mógł zakończyć się tragedią. We wtorkowy wieczór 62-letni artysta kręcił w Nashville teledysk do nowego utworu. W pewnym momencie zauważył kobietę stojącą na krawędzi znajdującego się nieopodal mostu John Seigenthaler Pedestrian Bridge. Muzyk natychmiast zainterweniował – na nagraniu, które udostępniła mediom lokalna policja, widać, jak gwiazdor estrady podchodzi do niezidentyfikowanej kobiety wraz z członkiem swojej ochrony. Po chwili rozmowy Bon Jovi przeniósł niedoszłą samobójczynię za barierkę, po czym objął ją ramieniem w geście wsparcia.
„Wielkie brawa należą się Jonowi Bon Joviemu i jego zespołowi za udzielenie pomocy kobiecie znajdującej się w kryzysie. Bon Jovi pomógł jej zejść z krawędzi mostu nad rzeką Cumberland i udać się w bezpieczne miejsce”
– czytamy w opublikowanym w mediach społecznościowych poście, jaki pojawił się na oficjalnym profilu Departamentu Policji w Nashville. „Wszyscy powinniśmy się zaangażować, aby wzajemnie dbać o swoje bezpieczeństwo” – podkreślił w oświadczeniu komendant John Drake.
Wiosną legendarny muzyk zwierzył się fanom ze swoich zmagań z problemami natury zdrowotnej. Bon Jovi ujawnił, że latem 2022 roku przeszedł zabieg medializacji strun głosowych. Podczas operacji wszczepiono mu „nowoczesny implant”, mający na celu odbudowanie obumierającego fałdu głosowego.