Piosenkarka Dorota R., znana szerzej jako \"Doda\" , została zatrzymana przez policję. Prawdopodobnie chodzi o sprawę wymuszania na jej ekspartnerze zapłaty ponad miliona złotych oraz współpracę z gangsterami.
Wcześniej do aresztu trafił Emil S., przyjaciel wokalistki i producent "Pitbulla". Mężczyzna przebywa jednak na wolności, gdyż wpłacił kaucję w wysokości 100 tys. zł. Wiosną pojawiły się informacje, że Emil S. i Dorota R. są zamieszani w wymuszenie na Emilu Haidarze, byłym narzeczonym artystki, zapłaty ponad miliona złotych. Oboje mieli wówczas nawiązać współpracę z gangsterami. Para zdementowała te doniesienia we wspólnym oświadczeniu, deklarując, że informacja ta jest "pomówieniem".
W środę prokurator wydał nakaz zatrzymania Dody - piosenkarka nie stawiała się bowiem na przesłuchania, na które była wzywana w charakterze świadka. Z informacji, do których dotarł "Super Express", nie wynika, czy wokalistka usłyszy jakieś zarzuty. Rzecznik prokuratury potwierdza jednak, że doniesienia o zatrzymaniu Rabczewskiej są zgodne z prawdą:
(źródło: www.se.pl)