Przed nami ostatni dzień London Book Fair - jednych z największych targów książki w Europie. Gościem honorowym tegorocznej edycji była Polska - nasz kraj reprezentowało ok. 50 wydawców i 11 autorów, m.in. Olga Tokarczuk, Zygmunt Miłoszewski, Dariusz Karłowicz, Andrzej Nowak i Jacek Dukaj. Atrakcją naszego rodzimego stoiska był food truck w polskich barwach narodowych, z którego rozdawane były tradycyjne polskie potrawy. Jak nasi rodzimi autorzy poradzili sobie na międzynarodowych targach?
Szczególnie ciekawie przebiegł pierwszy dzień targów, podczas którego swoje prelekcje wygłosili uznani polscy eseiści - Dariusz Karłowicz i Andrzej Nowak, którzy skupili się na wątku prawdy w mediach. Jak relacjonuje wydarzenie dziennikarz "Gościa Niedzielnego" Szymon Babuchowski, uczestnicy spotkania z autorami byli zainteresowani obecną sytuacją polityczno-społeczną w Polsce:
Żeby ją zrozumieć, trzeba najpierw uświadomić sobie specyficzną sytuację Polski, jej historię, doświadczenie komunizmu, położenie między dwoma silnym sąsiadami, Niemcami i Rosją
– odpowiedział zebranym prof. Andrzej Nowak.
- dodał profesor.Drugą sprawą jest przekaz medialny, który również zniekształca obraz Polski. Choć tu na szczęście sytuacja się zmienia. Mniej więcej przez ostatnie dziesięć lat „Gazeta Wyborcza” przestała być jedynym interpretatorem rzeczywistości, którego przekaz funkcjonuje w szerokim obiegu.
W ramach targów odbyło się również spotkanie z Andrzejem Sapkowskim, autorem popularnego również w Wielkiej Brytanii "Wiedźmina".
Choć londyńskie tragi książki dobiegają dziś końca, to nie koniec święta polskiej literatury na Wyspach - polscy autorzy pojawią się na największych brytyjskich festiwalach literackich w Birmingham, Hull, Edynburgu oraz w Hay.