Ofiary demokracji warczącej przemówiły. Tortury, przemoc i bezprawie » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Seria zakażeń koronawirusem w szpitalu w Grójcu. Sprawą zajęła się prokuratura - pod lupą lekarz i dyrekcja

Prokuratura Rejonowa w Grójcu (woj. mazowieckie) wszczęła śledztwo dotyczące narażenia bezpieczeństwa życia lub zdrowia pacjentów przez lekarza oraz zdrowia lub życia pracownika przez dyrekcję miejscowego szpitala, w sytuacji epidemii koronawirusa. W poniedziałek starosta grójecki Krzysztof Ambroziak informował, że potwierdzono wystąpienie wirusa SARS-Cov-2 u 11 pacjentów i 13 osób z personelu medycznego w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/Detonator

Jak poinformowała dzisiaj rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas, śledczy zbadają dwa wątki sprawy.

- W pierwszym przypadku chodzi o lekarza internistę ze szpitala w Grójcu, który 18 marca - jak wynika ze złożonego doniesienia - kontynuował wizyty prywatne, mimo że miał w tym dniu pobrane próbki w kierunku koronawirusa; istniało więc prawdopodobieństwo, że lekarz może być zarażony

 – powiedziała rzeczniczka prokuratury.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyła córka pacjentki, która 18 marca była przyjęta przez lekarza w ramach wizyty prywatnej.

Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 165 paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Drugi wątek, który badają śledczy, dotyczy zawiadomienia złożonego przez jednego z pracowników szpitala Grójcu, który 20 marca – a więc prawdopodobnie w dniu, w którym było już wiadomo, że lekarz ma koronawirusa, pracował razem z nim.

- W tym przypadku chodzi o narażenie zdrowia lub życia pracownika przez dyrekcję szpitala

– zaznaczyła rzeczniczka prokuratury.

Zgodnie z art. 220 paragraf 1 Kodeksu karnego: "Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".


W poniedziałek starosta grójecki Krzysztof Ambroziak informował, że potwierdzono wystąpienie wirusa SARS-Cov-2 u 11 pacjentów i 13 osób z personelu medycznego w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu. W placówce wstrzymano przyjęcia na wszystkie oddziały szpitalne. Z analiz grójeckich służb wynika, że kontakt z zarażonymi osobami mogło mieć ok. 130 innych pracowników, co oznacza, że część będzie odsunięta od pracy.

Wojewoda zdecydował o natychmiastowym skierowaniu do pracy w Grójcu 5 lekarzy.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Grójec #koronawirus #prokuratura

redakcja