Pandemia koronawirusa przewróciła do góry nogami nie tylko nasze życie codzienne, pracę, lecz także rozgrywki sportowe na całym świecie. Władze sportowe stanęły przed trudnymi decyzjami dotyczącymi przerwania rozgrywek. Nie wszystkie w porę zareagowały odpowiedzialnie, a niektóre, jak angielska Premier League, się skompromitowały.
W naszym kraju władze piłkarskie zareagowały dopiero na wyraźny protest piłkarzy i klubów. Wczoraj UEFA podjęła jedyną sensowną decyzję w sprawie Euro 2020. Impreza, która po raz pierwszy miała się odbyć w nowej formule, z dwunastoma krajami gospodarzami, została przeniesiona na 2021 r. Przełożono też marcowe mecze towarzyskie i baraże do finałów ME. Rozgrywki krajowe w ligach krajowych i europejskich pucharach, jeśli pozwoli sytuacja, mają zostać ukończone do końca czerwca 2020 r. – Są ludzie, którzy uważają, że futbol to sprawa życia i śmierci. Futbol jest dużo ważniejszy – powiedział niegdyś szkocki trener Bill Shankly. Kto dziś w pełni podpisałby się pod jego słowami?