Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent: wysłałem do premiera list z apelem o wyjaśnienia w sprawie śmierci Barbary Skrzypek • • • Prezydent Duda: Jest wielkim znakiem zapytania, czy w przesłuchaniu Barbary Skrzypek brał udział protokolant • • • Jarosław Kaczyński: Skieruję pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Ryszardowi Kaliszowi • • •

Państwa spoza UE szczepią się szybciej. Jabłoński: "To UE powinna być liderem"

Widać szybsze tempo szczepień w kilku państwach nie będących członkami Unii Europejskiej; unijny mechanizm można poprawić - uważa wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. W jego ocenie UE powinna być liderem także w programie szczepień.

Daniel Paquet from Regina, Canada, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Jabłoński był pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o szczyt unijnych liderów dotyczący koordynacji działań w walce z koronawirusem, a także o to, co trzeba zmienić w programie szczepień realizowanym wspólnie przez państwa UE.

- Wyraźnie widać szybsze tempo szczepień w kilku państwach nie będących członkami UE. To wzbudza uzasadnione wątpliwości obywateli państw europejskich i uzasadnione pytania: czy ten mechanizm przyjęty pierwotnie był właściwy, czy nie należało zrobić czegoś więcej, żeby zapewnić więcej szczepień obywatelom

- powiedział.

[polecam:https://niezalezna.pl/375886-szczepienia-w-dps-ach-ruszyly-z-pelna-para

- Celem tych pytań jest to, żeby znaleźć źródło tego, dlaczego nie jesteśmy najlepsi jako UE, bo UE powinna być globalnym liderem i zawsze starć się poprawiać jakość funkcjonowanie, czy organizacji i stąd pytania

 - dodał wiceminister.

Według niego największym problemem związanym ze szczepieniami w państwach UE - w tym w Polsce - jest kwestia wielkości produkcji szczepionek oraz tempa dopuszczenia leków do użycia przez Europejską Agencję Leków.

- Ten mechanizm można poprawić

 - podkreślił Jabłoński. Jak dodał, zastrzeżenia o których wspomniał - to jaka jest "jakość funkcjonowania sytemu europejskiego" - to jest powszechna opinia w UE.

Do Polski w poniedziałek zamiast planowanej dostawy 360 tysięcy dawek szczepionki od firmy Pfizer trafiło 176 tysięcy. To efekt planu zwiększenia mocy produkcyjnych przez koncerny Pfizer i BioNTech, wskutek którego tymczasowo zmniejszono dostawy. Powrót do harmonogramu ma nastąpić 25 stycznia, a dostawy od połowy lutego mają zostać zwiększone.

Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że prowadzi rozmowy z firmami Pfizer i BioNTech na temat możliwości zamówienia większej liczby dawek ich szczepionki przeciw Covid-19. KE nie kupuje szczepionek, jednak w imieniu Unii Europejskiej wraz z państwami członkowskimi prowadzi rozmowy z firmami farmaceutycznymi w sprawie zamówień. Za zakupy odpowiadają same państwa członkowskie.

Komisja negocjuje kontrakty z firmami farmaceutycznymi w imieniu UE po to, aby szczepionki były dostarczane do wszystkich państw członkowskich UE, uniemożliwiając tym samym silniejszym krajom negocjowanie zamówień samodzielnie na lepszych warunkach i wypychanie z rynku słabszych.

W Polsce 27 grudnia ub.r. rozpoczęły się szczepienia przeciw COVID-19 preparatem konsorcjum firm Pfizer i BioNTech. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#epidemia #szczepienia #pandemia #koronawirus

as