Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przez najbliższe dni będzie pracował zdalnie. Wszystko za sprawą kwarantanny, jaką został objęty w związku z kontaktami z wiceministrem Ryszardem Kamińskim, u którego wykryto zakażenie koornawirusem. - Pracuję zdalnie nad różnymi zmianami w rolnictwie - powiedział Ardanowski. Dodał, że nie ma wysokiej temperatury i czuję się dobrze.
Od piątku członkowie kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wykonują swoje obowiązki zdalnie, w związku z objęciem ich kwarantanną po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem podsekretarza stanu Ryszarda Kamińskiego.
- Nie czuję się chory, z wiceministrem Kamińskim byłem w jednym pomieszczeniu, ale nie witaliśmy się, siedzieliśmy w odległości kilku metrów. Ale takie są przepisy i muszę je bardzo restrykcyjnie przestrzegać
- podkreślił minister.
Jak mówił Ardanowski, "teraz bardziej intensywnie i koncepcyjnie pracuje niż w ministerstwie, gdzie jeszcze musi przyjmować interesantów, gdzie się cały czas coś dzieje".
- Teraz pracuję nad różnymi zmianami w rolnictwie, co należy poprawić, jakie wnioski wyciągnąć z koronawirusa, jakie rolnictwo wspierać, więc pracy nie brakuje, a technika w takiej sytuacji jest bardzo przydatna
- powiedział Ardanowski.
Dyrektor departamentu komunikacji Małgorzata Książyk poinformowała, że minister Kamiński czuje się dobrze, ale nadal przebywa w izolacji. Jego stan zdrowia pozwala mu na pracę koncepcyjną.