Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Impreza w jednym z barów w stolicy. Tańce, hulanki, swawole i śpiewane... - "j***ć PiS"

Duża nielegalna impreza odbyła się pomimo obostrzeń w jednym z lokali w centrum stolicy. W sobotę bawiło się na niej - według policji - kilkadziesiąt osób. - Funkcjonariusze skierowali w tej sprawie wnioski do sądu i sanepidu o ukaranie - poinformował podinspektor Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Imprezowicze postanowili również pośpiewać. Na nutę... "j***ć PiS".

PrtSc/ Twitter

Nagranie z trwającej imprezy umieścił na Twitterze Marcin Dobski, dziennikarz "Wprost". "Sobota, późny wieczór, w jednym z lokali w centrum Warszawy" - napisał. Na filmiku widać tłum ludzi, podrygujących na parkiecie i stojących w kolejce do otwartego baru.

Imprezowicze postanowili również pośpiewać. Na nutę... "j***ć PiS".

Informacje o zorganizowanej imprezie potwierdziła policja.

"Faktycznie była taka interwencja w sobotę. Funkcjonariusze obecni na miejscu razem z sanepidem. Wykonaliśmy czynności, każdy w swoim zakresie"

- powiedział podinspektor Robert Szumiata.

Szumiata dodał, że skierowano w tej sprawie wnioski do sądu i sanepidu o ukaranie. "Zbieramy informację, co do dokładnej ich liczby" - przekazał.

Według nieoficjalnych informacji, była to kolejna impreza w tym miejscu.

Obostrzenia dotyczące m.in. zamknięcia restauracji i lokali zostały utrzymane do 31 stycznia. Lokale gastronomiczne nadal mogą serwować dania jedynie na wynos i z dowozem. Za złamanie tego zakazu sanepid może ukarać grzywną w wysokości nawet 30 tys. zł.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#koronawirus