Część zajęć na uczelniach medycznych z czerwonej strefy może odbywać się stacjonarnie - wynika z rozporządzenia ws. czasowego ograniczenia funkcjonowania uczelni medycznych w związku z COVID-19. Chodzi o zajęcia, które nie mogą być prowadzone zdalnie i kształcenie na ostatnim roku studiów.
Zgodnie z rozporządzeniem opublikowanym w Dzienniku Ustaw, od dziś w uczelniach medycznych zlokalizowanych na obszarze czerwonym mają być prowadzone zdalne zajęcia. Dotyczy to także studiów podyplomowych, kształcenia doktorantów i innych form kształcenia. Uczelnie będą mogły jednak prowadzić w swoich siedzibach lub filiach te zajęcia, które nie mogą być zrealizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Uczelnie mogą też kształcić w swoich murach studentów na ostatnim roku studiów pierwszego stopnia, studiów drugiego stopnia i jednolitych studiów magisterskich.
O sposobie prowadzenia kształcenia decyduje rektor, który jest zobowiązany określić warunki realizacji zajęć i korzystania z infrastruktury, zapewniające bezpieczeństwo wykładowców i studentów.
W uczelniach medycznych zlokalizowanych na obszarze żółtym obowiązuje kształcenie hybrydowe: częściowo zdalnie i częściowo w siedzibach lub filiach uczelni. Decyzje w sprawie sposobu prowadzenia kształcenia również podejmuje rektor. W przypadku zdalnego kształcenia doktorantów weryfikacja efektów uczenia się będzie mogła odbywać się poza siedzibą lub filią uczelni medycznej, przy użyciu środków komunikacji elektronicznej.
Rozporządzenie reguluje też działalność rozmaitych gremiów i komisji działających na uczelniach medycznych. Bez względu na strefę, mogą one podejmować uchwały w sposób zdalny.
Rektorzy, podejmując decyzje o wykonywaniu pracy zdalnej przez pracowników uczelni medycznych, będą musieli uwzględniać konieczność zapewnienia funkcjonowania uczelni medycznej, w tym prowadzenia działalności naukowej.