polowanie
Reklama
Pojechali na polowanie. Jeden z nich nie wrócił
Siedział na tylnej kanapie, podczas, gdy jego towarzysze polowali. Jedna z zabłąkanych kul miała trafić 64-latka w głowę, co miało tragiczne skutki. Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, prokuratura postawiła 49-letniemu myśliwemu. Podejrzany nie przyznał się do winy, został objęty policyjnym dozorem.
Reklama
Reklama