Sejm przyjął dziś ustawę łowiecką. Przyjęte zostały postulowane przez środowiska ekologiczne przepisy dotyczące zakazu udziału w polowania osobom poniżej 18 roku życia. Nie będzie można również szkolić psów myśliwskich z udziałem żywych zwierząt. Przed Sejmem przeciwko nowemu prawu protestowali myśliwi.
Nowelizacja prawa łowieckiego to kompleksowa zmiana przepisów w której splatają się interesy rolników, myśliwych i środowisk ekologicznych. To właśnie postulatem tego ostatniego środowiska był zakaz udziału dzieci w polowaniach. Dziś wprowadzono jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów w tej materii na świecie. W wielu krajach sprawa nie jest regulowana, a wielu polować można nawet od 14-go roku życia (Norwegia).
Nowelizacja przewiduje ponadto zwiększenie nadzoru ministra środowiska nad Polskim Związkiem Łowieckim, czy rozwiązania dotyczące szacowania i wypłat odszkodowań za szkody wyrządzane przez zwierzynę łowną.
Nowe prawo zakaże ponadto wykorzystywania żywych zwierząt w szkoleniu psów myśliwskich, co również nie podoba się myśliwym, gdyż może spowodować problemy ze sprzedażą i szkoleniem polskich ras psów, które mają przechodzić sprawdziany umiejętności. Organizacje ekologiczne przekonują jednak, że te można zorganizować na zwierzętach sztucznych.
Wycofano się jednak z poprawki zgłoszonej w ubiegłym tygodniu aby zwiększyć minimalną odległość strzelania od domów. Ostatecznie w ustawie wynosi ona 150 metrów (poprawka wynosiła 250 metrów), co nie powinno stanowić problemu dla myśliwych (dziś odległość ta wynosi 100 metrów).
Za uchwaleniem ustawy wraz z poprawkami zagłosowało 221 posłów, 196 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Teraz nowela trafi pod obrady Senatu.