Patryk Vega
Nie tylko Złota Malina. "365 dni" dostało inne niechlubne nagrody
"365 dni" Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa zdobył Wielkiego Węża dla najgorszego filmu roku. Twórcy obrazu otrzymali także statuetki za najgorszy scenariusz i duet na ekranie. Również trzy Węże - za najgorszą reżyserię, rolę żeńską i efekt specjalnej troski - trafiły do "Pętli" Patryka Vegi.
„Polityka” Vegi to takie „Ucho prezesa”, tylko że gorsze. Dużo gorsze. RECENZJA
Ponaddwugodzinny seans luźno powiązanych ze sobą wątków, przeplatany łzawymi wstawkami na temat opłakanego stanu moralnych kręgosłupów polityków i ciężkiego losu polskiego wyborcy, który jest skazany na losowanie między dżumą a cholerą. Patryk Vega w „Polityce” nie tylko nie odkrywa Ameryki, ale dosłownie torturuje widza żonglerką znanych i oklepanych legend rodem z ulicy Wiejskiej. Najwidoczniej „król box office’u” tak bardzo zapędził się w zbijaniu kasy na filmowej sensacji, że jakość ustąpiła miejsca ilości.