OKNO
Reklama
A któż to na pierwszej linii „apolitycznych przepychanek”? Tej posłanki nie mogło zabraknąć
W Sejmie rozgrywały się dziś iście dantejskie sceny – krzyki „proszę mnie nie dotykać”, „proszę się odsunąć, jest mi źle” i do tego przepychanki ze Strażą Marszałkowską. Tak skończyła się próba protestujących w Sejmie, próbujących wywiesić transparent w oknie budynku parlamentu. Czy nadal pozostaje to apolityczna demonstracja, jak próbowały przedstawiać swój protest jego uczestniczki? Jeżeli tak, to co na „pierwszej linii” batalii przy oknie robiła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus?