obcinacze palców
Reklama
Śmiertelna pułapka. Mariusz wpadł w ręce bezwzględnych porywaczy. "Obcinacze palców" byli brutalni
"Zamordowany bestialsko w maju 2004 r. Ukochanemu synowi i bratu, rodzice i siostra" - ten napis na grobie 25-letniego Mariusza na cmentarzu w Piasecznie chwyta za serce. Młody mężczyzna stracił życie niezwykle brutalnie. Zamordowali go członkowie grupy mokotowskiej zwani "obcinaczami palców". Po 20 latach od tych wydarzeń wciąż sprawiedliwość nie zatriumfowała - droga do prawomocnego wyroku wciąż jest daleka.