Artur Wosztyl
Reklama
„Słyszeliśmy huki, detonacje”. Pilot jaka-40, który lądował w Smoleńsku, o wydarzeniach z 10.04.10
- Przez wiele lat próbuję sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego na samym początku obarczono winą pilotów, a z drugiej strony pomimo dowodów, które wskazywały zupełnie inny przebieg zdarzenia, cały czas mówiono, że piloci za wszelką cenę chcieli wylądować, co jest wierutną bzdurą - powiedział w programie "Po 9" Artur Wosztyl, pilot Jaka, który 10 kwietnia 2010 roku lądował w Smoleńsku przed prezydenckim TU-154 M.