Orszaki Trzech Króli przeszły dziś ulicami 905 miast w kraju i poza granicami Polski. Wydarzenie odbyło się pod hasłem "Kłaniajcie się królowie!". W tym roku przygotowano 600 tys. koron i 170 tys. śpiewników z kolędami. Największy orszak miał miejsce oczywiście w Warszawie.
W stolicy orszak przeszedł Traktem Królewskim. Wyszedł spod pomnika Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu, gdzie zebranych po modlitwie Anioł Pański pobłogosławił bp polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Jak zaznaczył, "liczna obecność mieszkańców Warszawy na tegorocznym orszaku pokazuje, że możemy być blisko siebie nie tylko fizycznie ale i duchowo". "Warto, aby jak najwięcej z tej dzisiejszej życzliwości, którą obserwujemy - było w nas na co dzień a nie tylko od święta" - dodał.
Na czele orszaku szedł gwiazdor z gwiazdą, za nim kolędnicy z wesołym turoniem, następnie mali pastuszkowie i aniołki. Królowie pojechali wraz ze swoimi dworami na specjalnych pojazdach.
Orszakowi europejskiemu towarzyszyło zawołanie: "Bóg godzien wszelkiej czci!" orszakowi azjatyckiemu: "To Dziecię to nasz Bóg!" zaś orszakowi afrykańskiemu - "Padnijmy na kolana!". Po dotarciu do stajenki na placu Zamkowym, władcy reprezentując ludy na trzech kontynentach złożyli pokłon, uznając Jezusa za Króla i Zbawiciela, za Najwyższego Kapłana, ofiarując Mu złoto - dar czystego serca i symbol królewskiej misji, kadzidło - znak modlitwy i symbol kapłaństwa oraz mirrę - znak cierpienia i symbol proroctwa.